głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika deinekathy

beztrosko siedziała na parapecie wypijając ostatnie łyki kakao  aż nagle rozbrzmiał dźwięk przychodzącego połączenia. nawet nie patrząc na ekran  odebrała.   tęsknię.   usłyszała Jego cudowny  aksamitny głos. nie wierzyła. zadzwonił! i powiedział jedną z najbardziej absurdalnych rzeczy. nie odpowiedziała. rozłączyła się. dzwonił jeszcze kilka razy.. tym razem nie była w stanie nawet na słuchanie Jego oddechu. nie odbierała.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

beztrosko siedziała na parapecie wypijając ostatnie łyki kakao, aż nagle rozbrzmiał dźwięk przychodzącego połączenia. nawet nie patrząc na ekran, odebrała. - tęsknię. - usłyszała Jego cudowny, aksamitny głos. nie wierzyła. zadzwonił! i powiedział jedną z najbardziej absurdalnych rzeczy. nie odpowiedziała. rozłączyła się. dzwonił jeszcze kilka razy.. tym razem nie była w stanie nawet na słuchanie Jego oddechu. nie odbierała.

nie zdajesz sobie sprawy co straciłeś. pożałujesz tamtych decyzji. ogarną Cię wyrzuty sumienia za Jej złamane serce. będziesz cierpiał tak jak Ona. będziesz chciał wrócić  będziesz błagał Ją na kolanach o jeszcze jedną szansę. wszyscy zobaczą jaki jesteś na prawdę  zrzucisz maskę. noce spędzisz na wspominaniu Jej. pożałujesz  dupku. pożałujesz wszystkiego co zrobiłeś. i Jej  i wszystkim innym.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

nie zdajesz sobie sprawy co straciłeś. pożałujesz tamtych decyzji. ogarną Cię wyrzuty sumienia za Jej złamane serce. będziesz cierpiał tak jak Ona. będziesz chciał wrócić, będziesz błagał Ją na kolanach o jeszcze jedną szansę. wszyscy zobaczą jaki jesteś na prawdę, zrzucisz maskę. noce spędzisz na wspominaniu Jej. pożałujesz, dupku. pożałujesz wszystkiego co zrobiłeś. i Jej, i wszystkim innym.

to  że znów bezkarnie pozwalam Ci trzymać mnie za rękę jest cholernie absurdalne. na tyle bardzo  iż odbieram wrażenie  że nie dzieje się na prawdę.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

to, że znów bezkarnie pozwalam Ci trzymać mnie za rękę jest cholernie absurdalne. na tyle bardzo, iż odbieram wrażenie, że nie dzieje się na prawdę.

uwielbiałam te momenty kiedy leżeliśmy na moim łóżku nie mówiąc nic. gdzieś w oddali było słychać ciche tykanie zegara. uchem przylgniętym do Twojej piersi wsłuchiwałam się w przyśpieszone bicie Twojego serca. na włosach czułam Twój oddech. jedną ręką delikatnie łaskotałeś moje plecy. zdecydowanie  to chwile  które najbardziej utkną mi w pamięci.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

uwielbiałam te momenty kiedy leżeliśmy na moim łóżku nie mówiąc nic. gdzieś w oddali było słychać ciche tykanie zegara. uchem przylgniętym do Twojej piersi wsłuchiwałam się w przyśpieszone bicie Twojego serca. na włosach czułam Twój oddech. jedną ręką delikatnie łaskotałeś moje plecy. zdecydowanie, to chwile, które najbardziej utkną mi w pamięci.

czemu się dziwisz  że nie okazuję swoich uczuć? mam przemówić jakimikolwiek emocjami tym totalnie zniszczonym mięśniem? próbowałam. na prawdę. ale się nie da. pomóż mi. odbuduj moje serce po tym jak je wykończyłeś. naucz go wszystkiego od podstaw. przekonaj  że jednak warto Cię kochać.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

czemu się dziwisz, że nie okazuję swoich uczuć? mam przemówić jakimikolwiek emocjami tym totalnie zniszczonym mięśniem? próbowałam. na prawdę. ale się nie da. pomóż mi. odbuduj moje serce po tym jak je wykończyłeś. naucz go wszystkiego od podstaw. przekonaj, że jednak warto Cię kochać.

stanę na poręczy mostu. masz kilka sekund  żeby nauczyć mnie latać. jeżeli oczywiście chcesz  żebym funkcjonowała na tym samym świecie co Ty. wierzę w Ciebie  kochanie. wierzę  że dasz radę. nauczysz mnie.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

stanę na poręczy mostu. masz kilka sekund, żeby nauczyć mnie latać. jeżeli oczywiście chcesz, żebym funkcjonowała na tym samym świecie co Ty. wierzę w Ciebie, kochanie. wierzę, że dasz radę. nauczysz mnie.

my  śpiew ptaków  szum wody. rozmawialiśmy normalnie. spokojnie. co w szkole  o postępach w dążeniu do celów. nagle wybuchł.   jak mogłaś! nienawidzę Cię za to!   wykrzyknął uderzając mnie w twarz. odrzuciło mnie do tyłu. straciłam równowagę. upadłam głową na asfalt. o boże  bolało cholernie. przejechałam dłonią po włosach. krew. dużo krwi. traciłam kontakt z rzeczywistością. on  ten  który mnie kochał nad życie  był w stanie zrobić mi coś takiego? do dziś nie pojmuję co nim kierowało. wiem tylko tyle  że to co do mnie czuł  było prawdziwe. miłość jest dziwna.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

my, śpiew ptaków, szum wody. rozmawialiśmy normalnie. spokojnie. co w szkole, o postępach w dążeniu do celów. nagle wybuchł. - jak mogłaś! nienawidzę Cię za to! - wykrzyknął uderzając mnie w twarz. odrzuciło mnie do tyłu. straciłam równowagę. upadłam głową na asfalt. o boże, bolało cholernie. przejechałam dłonią po włosach. krew. dużo krwi. traciłam kontakt z rzeczywistością. on, ten, który mnie kochał nad życie, był w stanie zrobić mi coś takiego? do dziś nie pojmuję co nim kierowało. wiem tylko tyle, że to co do mnie czuł, było prawdziwe. miłość jest dziwna.

zabronisz burzy grzmotów? deszczu kropel? słońcu promieni? nie. tak samo jak mi nie zabronisz tęsknić. mam do tego pełne prawo. tak samo jak do desperackich czynów z nią związanych.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

zabronisz burzy grzmotów? deszczu kropel? słońcu promieni? nie. tak samo jak mi nie zabronisz tęsknić. mam do tego pełne prawo. tak samo jak do desperackich czynów z nią związanych.

  co chcesz dostać na gwiazdkę?   hm  coś do jarania.   mam Ci kupić szlugi?   nie palę.   więc?   może po prostu daj mi siebie?

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

- co chcesz dostać na gwiazdkę? - hm, coś do jarania. - mam Ci kupić szlugi? - nie palę. - więc? - może po prostu daj mi siebie?

podniosła się. i zaczęła biec dalej  przed siebie. nie poszła na łatwiznę. nie odebrała sobie życia.   personne.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

podniosła się. i zaczęła biec dalej, przed siebie. nie poszła na łatwiznę. nie odebrała sobie życia. - personne.

uduś mnie w swoich ramionach.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

uduś mnie w swoich ramionach.

napraw moje serce. napraw to  co zepsułeś  kretynie.

definicjamiloscii dodano: 5 czerwca 2010

napraw moje serce. napraw to, co zepsułeś, kretynie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć