|
Załamuje mnie to coraz bardziej.
|
|
|
Rozkochaj mnie w sobie, spraw, że będę chciała właśnie Ciebie, nikogo innego.
|
|
|
Cześć Brat, dzisiaj znów byłam u Ciebie na cmentarzu. Tęsknie za Tobą, i czasem znów rady nie daję. Matura zapasem, a ja zamiast się uczyć gniję w łóżku i patrzę tępo w sufit. Niedługo byłyby Twoje urodziny, obiecałam Ci babeczki z barbie i ten czerwony samochód z wystawy sklepu zabawkowego. Pamiętasz jak śmiałam się z Ciebie, że masz ponad dwadzieścia lat a zachowujesz się na pięć? Brakuje mi tego. Weź mnie do siebie, proszę. Potrzebuję Cię. Póki co, błagam czuwaj nade mną. Kocham Cię, bardzo mocno kocham, mimo że nie łączą nas więzy krwi. Ale będę zawsze Twoją małą siostrzyczką. Zawsze.
|
|
|
Po prostu czasem zżera mnie zazdrość, strasznie jej zazdroszczę wiesz?
|
|
|
Była dla mnie jak siostra.Zawsze gdy coś się nie układało w moim życiu mogłam iść do niej i przesiedzieć z nia pół dnia na schodach,zawsze mogłam zadzwonić i ze wzajemnością . Mogłam mówić jej o swoich problemach,wpadkach i zauroczeniach.Podzielalysmy nienawiść do tych samych osób i czasem do siebie nawzajem.Momentami miałam ochotę kopnąć ją w dupe i powiedzieć , że. ma wypierdalać . Jednak byłam pewna,że. gdyby coś u mnie się stało,ona udawała by,że nie było miedzy nami żadnej kłótni i starała się pomóc. Przegadalam z nia 1/7 swojego życia . Można powiedzieć,że razem uczylysmy się tu przetrwać . Czy mi jej brakuje? Nie,poprostu przyzwyczailam się,że tę przyjaźń już chuj strzelił . [ch]
|
|
|
Masz rację, może jestem suką, może nie mam zbyt wielu uczuć w sobie. Może masz również racje, że liczy się dla mnie seks, a nie poważny związek. Może masz też rację w tym, że nigdy się Tobą nie przejmowałam, i tak samo na pewno masz rację w tym, że rzucam zbyt często słowa na wiatr, a ponadto jestem niestabilna emocjonalnie. Może, może, może. Ale do cholery to jestem właśnie ja. Moje twarze. Ich oblicza.
|
|
|
Klamię go patrząc mu prosto w oczy mówiąc,że jestem szczęśliwa,bo przecież szczęśliwa jestem tylko w jego objeciach [ch]
|
|
|
Minęło najgorsze. Najgorsze mamy za sobą ale nigdy nie zapomnę widoku bladej mamy na łóżku szpitalnym z rurką odprowadzajacą krew.Nigdy nie zapomnę dnia,w którym zostawiliśmy ją w szpitalu,a ona jak zwykle udawała twardzielke choć w oczach miała więcej łez ode mnie. Nigdy nie zapomnę trzech godzin podczas,których leżała na operacyjnej.Boże! Zabraniam nam jeszcze kiedykolwiek widzieć ją na łóżku szpitalnym,słyszeć z jej ust "boli"...[Ch]
|
|
|
w dzieciństwie nikt nie nauczył mnie okazywać uczucia na przykładach chociaż rodzice bardzo mnie kochali. Pomyśleć,że jakiś 15 latek kilka lat temu stał sie moim nauczycielem i do tej pory wykorzystuje mój talent do kochania. [ch]
|
|
|
Czy można nadal kochać kogoś kto już dawno zapomniał o naszym istnieniu. Kochać kogoś kto nie daje znaku życia twierdząc, że to dla nas lepsze?
|
|
|
Burczy mi w brzuchu od niedoboru motylów jakich się pozbyłam. Były mi zbędne, nie na tym polegał nasz fizyczny układ.
|
|
|
|