głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dasbedeutetmirnichts

a gdy po każdej kłótni zasypiamy obok siebie  zamiast słodkiego dobranoc  mówisz  ' tylko mi łba nie upierdol przez sen kocie'.   veriolla

dziiikus dodano: 6 stycznia 2011

a gdy po każdej kłótni zasypiamy obok siebie, zamiast słodkiego dobranoc, mówisz; ' tylko mi łba nie upierdol przez sen,kocie'. / veriolla
Autor cytatu: veriolla

byłam w trakcie sprzątania swojego pokoju   kiedy zaczęłam myśleć o dwóch najlepszych kumplach . zatęskniłam za nimi chociaż widzieliśmy się dzień wcześniej . z rozmyśleń wyrwał mnie dzwonek do drzwi . ze ścierką w ręce otworzyłam i zobaczyłam tych dwoje idiotów z ogromną pizzą .   obiadu pewnie nie zrobiłaś   bo nie umiesz   to chociaż pizzę zjemy .   wciskając mi ją  i dając po wielkim buziolu od razu się rozgościli . po jakieś godzinie wspólnych wygłupów   rozmów o niczym i mazianiu się ketchupem   z wrednym wyrazem twarzy patrzyłam   jak najedzeni pizzą na siłę wciskają jeszcze obiad i mówią :   dobra głupolu   jesteś najlepszą kucharą na świecie   ale więcej to my nie wciągniemy . '

dziiikus dodano: 6 stycznia 2011

byłam w trakcie sprzątania swojego pokoju , kiedy zaczęłam myśleć o dwóch najlepszych kumplach . zatęskniłam za nimi chociaż widzieliśmy się dzień wcześniej . z rozmyśleń wyrwał mnie dzwonek do drzwi . ze ścierką w ręce otworzyłam i zobaczyłam tych dwoje idiotów z ogromną pizzą . - obiadu pewnie nie zrobiłaś , bo nie umiesz , to chociaż pizzę zjemy . - wciskając mi ją i dając po wielkim buziolu od razu się rozgościli . po jakieś godzinie wspólnych wygłupów , rozmów o niczym i mazianiu się ketchupem , z wrednym wyrazem twarzy patrzyłam , jak najedzeni pizzą na siłę wciskają jeszcze obiad i mówią : - dobra głupolu , jesteś najlepszą kucharą na świecie , ale więcej to my nie wciągniemy . '
Autor cytatu: ransiak

oh  nigdy nawet nie śmiałabym pomyśleć o takiej cudownej miłości... takim pięknym uczuciu... czujesz ten sarkazm?

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

oh, nigdy nawet nie śmiałabym pomyśleć o takiej cudownej miłości... takim pięknym uczuciu... czujesz ten sarkazm?

nienawidzę Twoich chorych ambicji  zakładów z kumplami o to czy przelecisz jakąś laskę  nałogowego palenia i ćpania  Twojego cynicznego uśmiechu w kierunku nauczycieli  dennego 'spoko loko  kotek' kiedy zwracam Ci uwagę w towarzystwie a pro po Twojego zachowania. nie znoszę tego jak arogancki  chamski i bezczelny potrafisz być. kocham Cię za to jak wielką czułość okazujesz mi  kiedy jesteśmy sami. właśnie wtedy widzę w Tobie przebłyski człowieczeństwa i ogromnie wielkie serce  które można strasznie zranić.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

nienawidzę Twoich chorych ambicji, zakładów z kumplami o to czy przelecisz jakąś laskę, nałogowego palenia i ćpania, Twojego cynicznego uśmiechu w kierunku nauczycieli, dennego 'spoko loko, kotek' kiedy zwracam Ci uwagę w towarzystwie a pro po Twojego zachowania. nie znoszę tego jak arogancki, chamski i bezczelny potrafisz być. kocham Cię za to jak wielką czułość okazujesz mi, kiedy jesteśmy sami. właśnie wtedy widzę w Tobie przebłyski człowieczeństwa i ogromnie wielkie serce, które można strasznie zranić.

ty + ja = ERROR.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

ty + ja = ERROR.

zepnij włosy. wyjeb szpilki. bądź naturalna. zajebiście ociekaj naturalnością  potrafisz?   malynoowa.

dziiikus dodano: 6 stycznia 2011

zepnij włosy. wyjeb szpilki. bądź naturalna. zajebiście ociekaj naturalnością, potrafisz? / malynoowa.
Autor cytatu: malynoowa

zauważyłam Go przez okno. siedział na chodniku przed moim domem  chowając twarz w dłoniach. zarzuciłam na siebie mój ciepły szlafrok  oraz kapcie żabki i wyszłam do Niego. usiadłam obok  kładąc Mu dłoń na ramieniu. spojrzał na mnie. po raz pierwszy widziałam łzy na Jego policzkach i ten cholerny smutek w oczach.   pomóż mi to wszystko ogarnąć. chcę zacząć normalnie żyć.   szepnął dobitym tonem. przytuliłam Go z całej siły  zaczynając szlochać.   damy radę. zobaczysz. razem możemy wszystko. obiecuję Ci  że będzie dobrze.   przyrzekłam Mu.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

zauważyłam Go przez okno. siedział na chodniku przed moim domem, chowając twarz w dłoniach. zarzuciłam na siebie mój ciepły szlafrok, oraz kapcie-żabki i wyszłam do Niego. usiadłam obok, kładąc Mu dłoń na ramieniu. spojrzał na mnie. po raz pierwszy widziałam łzy na Jego policzkach i ten cholerny smutek w oczach. - pomóż mi to wszystko ogarnąć. chcę zacząć normalnie żyć. - szepnął dobitym tonem. przytuliłam Go z całej siły, zaczynając szlochać. - damy radę. zobaczysz. razem możemy wszystko. obiecuję Ci, że będzie dobrze. - przyrzekłam Mu.

to co Nas łączyło było jednym  ogromnym pozerstwem. pozorowałeś  że mnie kochasz  że Ci zależy  że jestem najważniejsza. pozorowałam  że Ci wierzę  że wszystko jest w jak najlepszym porządku. pozorowaliśmy wspólnie szczęście.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

to co Nas łączyło było jednym, ogromnym pozerstwem. pozorowałeś, że mnie kochasz, że Ci zależy, że jestem najważniejsza. pozorowałam, że Ci wierzę, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. pozorowaliśmy wspólnie szczęście.

ranisz mnie  rzucasz zdecydowanie za dużo bolesnych słów  a potem po jakimś czasie znów się  pojawiasz. prosisz  żebym wróciła  dała kolejną szansę  zapomniała o tamtym. nie potrafię tak dłużej  skończ.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

ranisz mnie, rzucasz zdecydowanie za dużo bolesnych słów, a potem po jakimś czasie znów się pojawiasz. prosisz, żebym wróciła, dała kolejną szansę, zapomniała o tamtym. nie potrafię tak dłużej, skończ.

kazali mi dziś żyć tak  abym miała potem co wspominać. tylko  że ja nie chcę już pamiętać.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

kazali mi dziś żyć tak, abym miała potem co wspominać. tylko, że ja nie chcę już pamiętać.

nadeszła noc. pora w której zrywałam szwy z serca  rozdzierałam coraz głębsze rany.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

nadeszła noc. pora w której zrywałam szwy z serca, rozdzierałam coraz głębsze rany.

próbowałam to wszystko zostawić w niepamięć. odejść  żyć dalej już zupełnie innym życiem. jednak coś mi ciążyło na każdym kroku  myślami wciąż wracałam do zdarzeń z przed roku  czy tam dwóch. tych w których wszystko wydawało się takie proste  a słowo 'problem' nie mieściło się w moim słowniku. wtedy się uśmiechałam  i to właśnie Ty byłeś autorem moich uniesionych kącików ust. próbując zapomnieć o tym wszystkim  pozostawiałam na swoim sercu coraz to żywsze wspomnienie. sytuacja  w której zdecydowałeś się na odejście stała się bliska  niczym film  który mogłam odtworzyć w każdej sekundzie.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

próbowałam to wszystko zostawić w niepamięć. odejść, żyć dalej już zupełnie innym życiem. jednak coś mi ciążyło na każdym kroku, myślami wciąż wracałam do zdarzeń z przed roku, czy tam dwóch. tych w których wszystko wydawało się takie proste, a słowo 'problem' nie mieściło się w moim słowniku. wtedy się uśmiechałam, i to właśnie Ty byłeś autorem moich uniesionych kącików ust. próbując zapomnieć o tym wszystkim, pozostawiałam na swoim sercu coraz to żywsze wspomnienie. sytuacja, w której zdecydowałeś się na odejście stała się bliska, niczym film, który mogłam odtworzyć w każdej sekundzie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć