 |
|
a co jeśli ktoś inny mnie pokocha i wyjedziemy na wyspy kanaryjskie a wtedy ON zrozumie że mnie kocha ale będzie myślał że ja kocham kogoś innego i da sobie spokój a potem on znajdzie sobie kogoś w stylu japońskiej gejszy i urodzi im się jedenaścioro dzieci a każde z nich nazwią Vanish od nazwy ich ulubionego płynu do czyszczenia dywanów??? Co wtedy. Ponosi Cię fantazja wiesz ???
|
|
|
|
Nic więcej nie powiem. Nic więcej nie zrobię.
NIc wićej nie pokocham.
Bo tylko wszystko pieprze.
|
|
|
|
Gwiazdy. Szczeliny nieba. Błyszczące świece w nawiedzonym domu. Pisze to na skale. I patrze na nie. Jedna należy do mnie. Dziękuje. Wiem, że tam jesteś.
|
|
|
|
A więc twoje oczy. Jezioro bez dna. Laguna morza we mgle. Toń wszechogarniająca. wysoka szklanka wody. Ty. Ja je kocham.
|
|
|
|
Czasami, kiedy na nich patrze, chce, aby ziemia pod moimi nogami nagle rozstąpiła się i mnie pochłonęła. Albo po protu mogłabym zniknąć. To zabija. Ta świadomość, że wszystko się zepsuło, nie mając na to wpływu.
|
|
|
|
Pisze list na pożółkłej kartce czekającej na moją znikomą odwagę i pisze niewyraźnie, rozmazuje się atrament, słowo kocham nadmiarem użycia przeradza się w abstrakcje. Czy to me życie? Czy zamęt. Spowite sylabami mokre zdania szeleszczą między podmiotami i mówią, że ten list na zawsze pozostanie nie wysłany. Bo adresat już nie istnieje.
|
|
|
|
I wpisuje twoje i moje imię w rubrykę 'horoskop' i pisze:
89% . i co do cholera to ma być !!! Liczy się przecież DNA !!! ;DD
|
|
|
|
Pozwól mi odejść póki rany ciągle się goją, nie czekając na nic, w pustym pomieszczeniu bez światła. Bo ja nie chce odchodzić. Ale wiem, że muszę. I jeśli to zrobię, nie wróce.
|
|
|
|
Wiesz, że jeśli straciłabym wzrok i tak bym Cię widziała. I gdybym przestała słyszeć i tak usłyszałabym ten głos. Gdybym straciła czucie, i tak bym Cię poczuła. Zawsze. Wszędzie.
|
|
|
|
Ja chce tylko, żebys kiedyś mi wybił szybe rzucając kamykami do moich okien. Bo inaczej się nie obudzę ze snu, który się zwie moim koszmarnym życiem. Kochanie.
|
|
|
|
-Zanim odejdziesz... mam tylko jedno życzenie.
-Zrobię wszystko.
-To zostań!!!
|
|
|
|
I to wszystko po to, żeby zapomnieć?
Tak, paliłam, piłam, brałam i wiesz co jeszcze. To bez sensu, nie lepiej sobie po prostu strzelić w łeb?
Przecież to absurd jakiś. Robić coś takiego przez chłopaka!
Haha. ale się uśmiałam.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
