 |
|
To dzięki Tobie mam dzisiaj więcej. Nie potrafię wyrazić jak bardzo kocham Cię sercem. Nie potrafię dobrać słów do tego co czuje. Nie potrafię powiedzieć jak bardzo Ci dziękuje..
|
|
 |
|
Kiedyś myślałam, ze jestem silna, że potrafię być obojętna i traktować innych tak jak oni traktują mnie. Nie myślałam, że jeden człowiek, kilka wspólnych chwil mogą mnie złamać, rozjebać na malutkie kawałeczki, które zaraz po złożeniu znów gubię. Nie pokazuję jak bardzo zmienił mnie czas, ludzie, sekundy, minuty, ON. Najlepsze jest to, że staram się być oparciem dla innych a sama nie radzę sobie z własnym życiem. Gubię się, zapadam w cholerny mrok w którym istnieją tylko ślepe uliczki bez możliwości ucieczki. Ale gdzieś tam w mojej własnej podświadomości i w mięśniu nazywanym sercem, istnieje drobna iskierka nadziei, nadziei na lepsze jutro. | choohe
|
|
 |
|
Nie składaj tysiąca obietnic, skoro już przy wypowiadaniu pierwszego słowa dobrze wiesz, że nie dasz rady spełnić żadnej z nich. Nie obiecuj nic poza tym czego jesteś pewien, bo obietnica nie jest zwyczajnym zdaniem. Ja automatycznie zapisuję sobie w sercu wszystko to, co mówisz i czekam. Czekam ciągle, bez przerwy i nawet kiedy wiem, że to się nie stanie to gdzieś tam obok Twoich słów mam zapisaną nadzieję. Pamiętaj, że jutro jest pojęciem względnym, które skądinąd nigdy nie nadchodzi. Mówisz, że coś będzie jutro, ale kiedy budzisz się rano jest już dziś. Codziennie jest dziś, a każde 'jutro' w Twoich ustach to zwyczajne kłamstwo, którym starasz się zatuszować to, że tak naprawdę nie chcesz nic dla mnie zrobić. Więc po prostu zapamiętaj, jeśli to, co tworzymy ma opierać się na niespełnionych obietnicach i nienadchodzącym jutrze po prostu mi powiedz. Będzie łatwiej, kiedy odejdę. Obiecuję, że dziś, a nie jak zawsze - jutro. /dontforgot
|
|
 |
|
Wolę być chwilą w Twoim życiu niż wiecznością w życiu innego.
|
|
 |
|
Nie rób scen dla frajera,na miłość się nie umiera..
|
|
 |
|
Zanim osądzisz, spróbuj zrozumieć.
|
|
 |
|
Idealny facet to nie taki, który jest idealny. To taki, przy którym wszystkie ideały przestają się liczyć.
|
|
 |
|
podobno mówią, że czas leczy rany, dla mnie czas się zatrzymał odkąd nie ma Cie przy mnie.
|
|
 |
|
teraz nowe cele, teraz nowe pragnienia,a w lustrze już inna, inna osoba. tą postać zmieniła nie jedna przeszkoda.
|
|
 |
|
przetrwasz, zamknij się, słuchaj, masz siłę ducha, styl, który wybucha. patrz, to otucha, milcz, kiedy nie ma tarcz. ktoś do ucha mówi Ci, że nie ma tego złego, walcz.
|
|
 |
|
wiesz że się nie nadasz zawodzisz nic nie zdziałasz i znów rozczarowanie szlochem dusisz, ból na raz serwujesz piekło szumi mi w głowie.
|
|
 |
|
od bólu zmartwień by poznać, czym szczęście pachnie
|
|
|
|