Nie składaj tysiąca obietnic, skoro już przy wypowiadaniu pierwszego słowa dobrze wiesz, że nie dasz rady spełnić żadnej z nich. Nie obiecuj nic poza tym czego jesteś pewien, bo obietnica nie jest zwyczajnym zdaniem. Ja automatycznie zapisuję sobie w sercu wszystko to, co mówisz i czekam. Czekam ciągle, bez przerwy i nawet kiedy wiem, że to się nie stanie to gdzieś tam obok Twoich słów mam zapisaną nadzieję. Pamiętaj, że jutro jest pojęciem względnym, które skądinąd nigdy nie nadchodzi. Mówisz, że coś będzie jutro, ale kiedy budzisz się rano jest już dziś. Codziennie jest dziś, a każde 'jutro' w Twoich ustach to zwyczajne kłamstwo, którym starasz się zatuszować to, że tak naprawdę nie chcesz nic dla mnie zrobić. Więc po prostu zapamiętaj, jeśli to, co tworzymy ma opierać się na niespełnionych obietnicach i nienadchodzącym jutrze po prostu mi powiedz. Będzie łatwiej, kiedy odejdę. Obiecuję, że dziś, a nie jak zawsze - jutro. /dontforgot
|