  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         faceta podrywa się tylko raz w życiu – po to żeby przekonać się na własnej skórze , że nigdy, ale prze nigdy się tego nie robi. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         "FACETA MI TRZEBA. Ale takiego, który rzuci mnie na łóżko i nie będzie chciał dyskutować, a nie takiego, który mnie pogłaszcze po policzku" 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         “Pyta mnie, czy jestem szczęśliwy. Nie wiem, co odpowiedzieć. Jak leżę obok niej, to tak. A poza tym, poza leżeniem obok niej, to nie wiem.” / Świetlicki 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         chyba wiedziałam, ale wyrzucałam to ze swojej świadomości. nie chciałam widzieć ani wiedzieć. zachowywał się w stosunku do niej tak, jak z początku do mnie. / panterqa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                                    
                                                                                      | 
                                                                        
                                         tak wiele miłości ze mnie ucieka . tak wiele miłości dla drugiego człowieka . 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                                    
                                                                                      | 
                                                                        
                                         Chciałam, żeby zrozumiał, że wystarczyło mi posmakować go raz, żeby się uzależnić. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         no woman has ever worn other about the men. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Przestało mi się zdarzać płakać czy zakochiwać pod wpływem alkoholu. Przestałam się przejmować nawet tymi, na których mi jeszcze niedawno zależało. Coś we mnie pękło i wcale nie chcę tego naprawić. Bo tak lepiej, lżej, łatwiej, prościej. Ostatni raz zakochałam się w nocy 31 stycznia tego roku, nie wiem po co. Ale byłam szczęśliwa budząc się koło niego weekendami przez te 2 miesiące. Ktoś mi kiedyś powiedział że kiedy nawiążę nową znajomość, powinnam wyciągnąć z owej osoby wszystkie wartościowe informacje jakie posiada o życiu, dopiero wówczas mogę zakończyć tę znajomość, kiedy nic ważnego już się nie dowiem. Po co utrzymywać znajomość z człowiekiem który nic nie wnosi do naszego życia? Jest to bezsensem i trwaniem w miejscu, jakby czekając, pomimo to że masz świadomość że nic nie nastąpi. Strata czasu, mój kochany, a sam wiesz, że mi czasu nie pozostało wiele. Więc bywaj, miej wspaniałe życie. Nara. / panterqa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Przestało mi się zdarzać płakać czy zakochiwać pod wpływem alkoholu. Przestałam się przejmować nawet tymi, na których mi jeszcze niedawno zależało. Coś we mnie pękło i wcale nie chcę tego naprawić. Bo tak lepiej, lżej, łatwiej, prościej. / panterqa 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Zależy mi na innych ludziach, tylko nie potrafię niekiedy ocenić kto przyjacielem, a kto wrogiem. Poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję, dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.  / B.R. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         i ta myśl, że gdzieś tam w kosmosie musi być miejsce na wszystkie niewypowiedziane słowa, niewyrażone uczucia...chciałbyś powiedzieć, ale nie mówisz, chciałbyś zadzwonić ale nie dzwonisz...i gdzie to upchnąć, co z tym zrobić...? 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |