 |
Dlaczego myślisz ze go kocham ? - Widzę to w twoich oczach, nie potrafisz sie na jego widok nie uśmiechać, gdy słyszysz jego imię przygryzasz delikatnie wargi, i gdy patrzysz w jego stronę to oczy świecą Ci jak gwiazdy. - To jeszcze nic nie znaczy. - Ja znam Cie zbyt dobrze żeby od tak dać się oszukać.
|
|
 |
Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział
|
|
 |
wiesz kim chcę być w przyszłości ? , wiesz gdzie chcę wtedy mieszkać ? . wiesz z kim ? , czy wiesz chociaż jaki jest mój ulubiony kolor ? . nie znasz podstaw , proszę nie mów , że znasz mnie na wylot .
|
|
 |
`wydawała się twarda, zadziorna i silna. a w środku tak krucha i niewinna
|
|
 |
`smutna dziewczyna na ziemi siedziała, tylko muzyka jej płacz zagłuszała, jeszcze przed chwilą uśmiech uroczy, a teraz zaciśnięte usta i zamknięte oczy ...
|
|
 |
...Bo ją nazywają "cnotka" a ona jest z tego dumna...
|
|
 |
Szła dumnym krokiem spoglądając kantem oka czy on się patrzy na nią...
|
|
 |
czasami bywają tak bardzo złe dni, że chce się przestać istnieć przynajmniej na moment. wszystko co zrobimy wychodzi nam gorzej niż zwykle. bo przewrócimy kubek z poranną kawą zalewając notatki które robiliśmy pół nocy, bo zgubimy klucze, bo ostatni autobus właśnie nam ucieknie. bo wszystkie rzeczy, które staraliśmy się zrobić dobrze wyszły źle. tak bywają takie dni.
|
|
 |
i wciąż mam nadzieję, że jeszcze kiedyś promienie zachodzącego szczęścia przenikną przez gęstą kurtynę mojej duszy i będą lśnić na mokrych od łez ścianach serca...
|
|
 |
wiesz kiedy będziemy mogli być razem? kiedy postawię obok Ciebie truskawki i najpierw sięgnę po Ciebie, a nie po nie.
|
|
 |
kiedy powiedziałeś, że odchodzisz, poczułam się tak, jakbyś wlał we mnie benzynę, którą po chwili podpaliłeś. tak, przez Ciebie mam pożar w sercu
|
|
 |
Nad bramą mojego serca napisałam ' Wstęp wzbroniony ' ale miłość, która przechodziła obok, zaśmiała się i zawołała ' A ja i tak wejdę'
|
|
|
|