 |
Dłonie wciąż jej drżały, a krew sączyła się z lewej strony jej klatki piersiowej - co ty zrobiłaś do cholery? - zawołał przerażony, a w jego oczach stanęły łzy - zabiłam je.. zabiłam moje serce. Już mnie nie skrzywdzisz, wiesz ? - wydusiła ledwo słyszącym głosem, a jej ciało upadło na śnieg. Zamykając oczy, przestawała oddychać, a po jej policzku spłynęła łza.. wydusiła tylko szeptem `i tak cię kocham, zawsze będę cię kochać..` wtedy jej serce stanęło na zawsze. A jej krew kontrastująca ze śniegiem tworzyła serce na białym puchu./lovexlovex
|
|
 |
ej a pamiętasz te czasy gdy byliśmy w sobie zakochani i miałam z tyłu podpisać nasze wspólne zdjęcie? a na dodatek jeszcze serduszko narysować? powiedziałam ci wtedy że serduszko jest krzywe ale ty mówiłeś że i tak jest piękne bo ode mnie.. a wiesz co ja z tym zdjęciem właśnie teraz robię? tak drę je na milion kawałków, owacje na stojaka. ;c / jagodzia
|
|
 |
no wielkie fanki reggae ciekawi mnie to czy wiecie że BOB MARLEY obchodzi dzisiaj 65 urodziny.. mmm kocham go
|
|
 |
bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez ubarwionych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami - marznę od środka. nie wstydzę się swoich słabości, przynajmniej teoretycznie nie. żyję z przekonaniem, że konstrukcja naszego szczęścia jest kruchsza od szkła.
|
|
 |
a i wiesz co? ja nigdy nie wygarnę ci tego co robiłeś z innymi laskami bo cię KUREWSKO mocno kocham. ale ty to mi potrafisz wszystko wygarnąć. wiesz jak ja się czuję? no domyśl się.. / jagodzia.
|
|
 |
oh, życie. pogodziłam się już z tym, że masz mnie w swoich czterech literach. mój ograniczony ludzki umysł jest w stanie znieść fakt, że mną pomiatasz i chłoszczesz mnie po twarzy. wymierzone kopniaki prosto w me najsłabsze strony już nie bolą tak, jak kiedyś, a twoje drwiny już nie sięgają dna mojego umysłu. już dawno dałam ci wolną rękę, możesz robić ze mną, co ci się żywnie podoba. ja się poddaję.
|
|
 |
przedziurawiłeś jej serce w wielu miejscach, pozostawiłeś je poszarpane i poranione i odszedłeś nie przejmując się niczym. a podobno kochałeś.
|
|
 |
Mówiłeś, że byłam dla ciebie ważna, ale widać nie najważniejsza.
|
|
|
|