 |
też tak masz? że brniesz w coś, chociaż wiesz, że sensu w tym brak?
|
|
 |
jestem źródłem wszystkiego co złe, ale możesz mnie nazywać ciasteczko.
|
|
 |
Witam, witam Szanowną Panią Miłość. Proszę, niech się pani rozgości. Może herbaty? kawy? - Zaproponowałam, po czym dolałam do niej trucizny. Niech suka cierpi tak jak ja, parę miesięcy temu, kiedy połknęłam ten jej cholerny haczyk.
|
|
 |
zapłakana stanęłam przed lustrem. pięścią uderzyłam w swoje odbicie. lustro rozbiło się na milion kawałków, a z ręki popłynęła krew. sunęłam się po ścianie siadając na podłodze. próbowałam poskładać w całość rozbitą przeszłość, porównywalną z rozbitym lustrem. jednak w obu przypadkach efekt był taki sam. brakuje kawałków do całości.
|
|
 |
A wiesz, to co mi zrobił, boli. Nawet bardzo. Niby nic wielkiego, a jednak. Wciąż pamiętam każde Jego słowo, a w każdym z nich, ukrywała się choć odrobina nadziei. Nie wiem, czy wypowiadając je, był tego świadomy..
|
|
 |
Pisz tak, jakbyś myślał, że nigdy jej tego nie pokażesz - a potem wyślij.
|
|
 |
Czasem lubi rzucić focha... tak przypomina, że trzeba ją kochać
|
|
 |
wybaczysz mi jedno ? mianowicie to, że w ogóle dopuściłam się takiej myśl, iż możemy być razem.
|
|
 |
I w końcu znalazłam mężczyznę wartego mojego uczucia z nim przez życie pragnę iść
|
|
|
|