 |
mój instynkt samozachowawczy ostatnio domaga się Ciebie bardziej niż kiedykolwiek, niczym dopiero co urodzony noworodek pierwszego w swoim życiu oddechu.. a przecież bez niego nie przeżyje..
|
|
 |
Ostrzegał ją, że nie jest jednym z tych, wymarzonych kandydatów na księcia z bajki. przestrzegał, żeby zbytnio się w to nie angażowała, bo wielokrotnie ją zrani. że ta miłość będzie trudna. że pozbawi ją sił, obedrze z dumy, nie da możliwości wyboru. Nigdy jednak jej nie uprzedził, że ogarnie ją nieugaszone pragnienie Jego stałej obecności, że wślizgnie się ona do jej wnętrza, że będzie ją już zawsze dręczyć, jak na wpół zapomniany sen.
|
|
 |
masz rację - zaboli. Ale ja też mam rację mówiąc, że z czasem minie.
|
|
 |
kiedy będę miała siwobiałe włosy, brunatne plamy na dłoniach i setki zmarszczek, moim największym marzeniem będzie spojrzeć w jego oczy i wyszeptać zmienionym przez czas głosem : ‘byłeś najpiękniejszym, co mnie w życiu spotkało.’
|
|
 |
Nawet jeśli cię kocham to co To zmieni ?
|
|
 |
Nadal nie rozumiem, jak to możliwe, że nie usłyszałeś dźwięku mojego łamiącego się serca, które darło się z bólu i wołało abyś jeszcze bardziej je dobił, bo nie chce więcej cierpieć. Abyś do końca je zniszczył... abyś skończył, to co zacząłeś.
|
|
 |
" Dla Ciebie moje usta , dla Ciebie moje ręce i oczy - dzięki Tobie widzące coraz więcej . Dla Ciebie moje myśli , dla Ciebie moje słowa - którymi swoje serce chcę Tobie ofiarować . Dla Ciebie wszystkie kwiaty z mej wyobraźni pól i serce , co bez Ciebie nie zagra żadnej z ról ! " .
|
|
 |
"Przyjdź do mnie nocą - przyjdź bym mogła się wtulić w Twoich ramion ciszę ta noc, piękna poezję dla nas dzisiaj pisze. Rozproszyła juz gwiazdy na calutkim niebie i księżyc poprosiła by świecił dla Ciebie...Czekam...i przeżywam miłością...gdy usłyszy twe serce wołanie, mojego nie zostawi wśród nocy...Noc ,powinna dokończyć pisanie poezji , więc nie zwlekaj , przyjdź proszę...zanim zgaśnie księżyc, trzeba zwieńczyć gorliwe jej wyczekiwanie wypełnieniem tych wierszy, ust i serc szeptaniem." Myśli moje są Twoimi, serce moje , jest Twoim...
|
|
 |
uczucia są piękne, choć nie zawsze coś warte.
|
|
 |
nie, nie proś mnie o uśmiech. już nie potrafię.
|
|
 |
Była już noc. Po kilku godzinnym spacerze postanowiła wrócić do domu. Otworzyła drzwi i weszła do środka. W salonie jedynym źródłem światła były gasnące świece. Na podłodze leżało potłuczone szkło, rozlane wino. Jedyne elementy świadczące o tym, że wszystko, co się tu wydarzało było prawdą. Osunęła się na ziemie i zakryła twarz dłońmi. Usłyszała dźwięk zamykających się drzwi. Wiedziała, że czekał tylko po to, by upewnić się, że nic sobie nie zrobiła. Teraz odszedł na zawsze.
|
|
 |
To chora sytuacja, gdy śmiejąc się ze znajomymi czujesz podchodzący do gardła płacz. śmiejesz się, bo oni się śmieją, bo tak wypada. ale gdyby tylko nie patrzyli, łzy polałyby ci się po twarzy strumieniami.
|
|
|
|