 |
może nie wystarczę, ale będę tuż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
 |
kto się sparzył raz, nie ufa już do końca, głowy mamy w chmurach po to by być bliżej słońca
|
|
 |
Nie potrafiłam zabić w sobie tej miłości, choć tak wiele razy próbowałam. Wielokrotnie chciałam ją schwytać w swoje zimne ręce i zaciskając z całych sił pięści udusić, niczym największego wroga. Tak bardzo pragnęłam utopić ją w szklance rzeczywistości, lecz jak na złość, ona potrafiła pływać po powierzchni życia lepiej niż ja sama.
|
|
 |
To coś w rodzaju bólu. Jest to jednak zupełnie inna forma cierpienia. Jest to nieporównywalne z normalnym bólem fizycznym. To wszystko zamiast kaleczyć Twoje ciało, rozrywa duszę od środka wysysając resztki sił z Twojego bezwładnego ciała, które po tak wielu próbach odebrania sobie życia i godzinach ogromnego cierpienia, poddaje się, bez większej walki.
|
|
 |
A jej każdy oddech był z dedykacją dla Niego. Tak, dla tego, który ani raz nie powiedział, że kocha.
|
|
 |
`a jeśli pójdzie coś nie tak i siebie znać nie będziemy już, nie powiem jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów'
|
|
 |
no i zatracam się w codzienności , udajac ze takie zycie jak mam teraz- jest właśnie tym zyciem które chce. A to wcale nie prawda. Codziennie rano wstaje i robię 2 kawy , nie wiem czy z przyzwyczajenia czy raczej z nadzieja ze któregoś dnia tu powrócisz i jak dawniej wypijesz ją ze mną . Chodze na zakupy, do barów próbuję się bawić. I zawsze gdy wracam do pustego mieszkania , ogarnia mnie bezradność, nie mam siły nawet zasnąć , bo myśle po co mam się budzić , jezeli nie mam dla kogo wstać ?. Nawet przestałam gotować, chociaż bardzo to kochałam , ale jaki jest sens gotować dla samej siebie ? - no własnie nie ma sensu . Zaczynam dochodzić do wniosku , ze zbyt bardzo pokochałam zycie z tobą by umieć żyć samotnie .
|
|
 |
Ej, w swej głowie nosisz kosmos, człowieku
możesz wszystko osiągnąć, gdy chcesz nie ma reguł
|
|
 |
więc nie mów, że kochasz na zawsze i zaśnij. jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
 |
a autorka? 170cm czystej głupoty wymieszanej z zauroczeniem do pana M. / jagodzia
|
|
 |
A po tamtym uczuciu nie ma już nawet śladu. Pozostał jedynie maleńki nagrobek z napisem "Tu pochowano miłość". Naszą miłość.. Podobno nieśmiertelną i tak niesamowicie wielką. Jedyne co nam pozostało to zapalić znicz i pozwolić naszym myślom powędrować w przeszłość. po prostu pozwolić sobie na wspomnienia.
|
|
 |
Nie byłeś w moim typie, dopóki przez przypadek nie spojrzałeś w moje oczy.
|
|
|
|