głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika daarkness0

Więc chodźmy do portu i skoczmy na fale  Lub chodźmy na tory i skoczmy pod pociąg  I włączmy kamerę i wszystko nagrane  Co chcieli zobaczyć ukaże się oczom

dzrzefko dodano: 13 kwietnia 2014

Więc chodźmy do portu i skoczmy na fale Lub chodźmy na tory i skoczmy pod pociąg I włączmy kamerę i wszystko nagrane Co chcieli zobaczyć ukaże się oczom

Milcz jak do mnie mówisz   przykładam palec do ust  chcę słyszeć Twój oddech  nie potrzeba nam słów.

dzrzefko dodano: 13 kwietnia 2014

Milcz jak do mnie mówisz - przykładam palec do ust, chcę słyszeć Twój oddech, nie potrzeba nam słów.

co było sie skończyło i chociaż było miło  wzmocniło nie zabiło  to była głupia miłość.

dzrzefko dodano: 12 kwietnia 2014

co było sie skończyło i chociaż było miło, wzmocniło nie zabiło, to była głupia miłość.

Widzę jak patrzysz i to wiele dla mnie znaczy  ale nie jestem z tych graczy którzy połykają haczyk.

dzrzefko dodano: 11 kwietnia 2014

Widzę jak patrzysz i to wiele dla mnie znaczy, ale nie jestem z tych graczy którzy połykają haczyk.

Nie przeciągaj pożegnania  bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść  to idź

dzrzefko dodano: 11 kwietnia 2014

Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź

I znowu zmroziło mnie przeczucie czegoś nieodwołalnego. Nie słyszeć więcej jego śmiechu – ta myśl mnie zadręczała. Ten śmiech był dla mnie jak studnia na pustyni.

dzrzefko dodano: 11 kwietnia 2014

I znowu zmroziło mnie przeczucie czegoś nieodwołalnego. Nie słyszeć więcej jego śmiechu – ta myśl mnie zadręczała. Ten śmiech był dla mnie jak studnia na pustyni.

Dorośli lubią liczby. Kiedy się im opowiada o nowym przyjacielu  nigdy nie pytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie zastanawiają się:  Jaki jest dźwięk jego głosu? Jakie są jego ulubione zabawy? Czy zbiera motyle?  Pytają za to:  Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?  I dopiero wtedy mogą uznać  że wiedzą o nim wszystko. Jeśli powiesz dorosłym:  Widziałem piękny dom z różowej cegły  z pelargoniami w oknie i gołębiami na dachu...    nie są nawet w stanie go sobie wyobrazić. Trzeba im to określić:  Widziałem dom za sto tysięcy franków . Wtedy dopiero wykrzykną:  Jaki śliczny dom!!!

dzrzefko dodano: 11 kwietnia 2014

Dorośli lubią liczby. Kiedy się im opowiada o nowym przyjacielu, nigdy nie pytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie zastanawiają się: "Jaki jest dźwięk jego głosu? Jakie są jego ulubione zabawy? Czy zbiera motyle?" Pytają za to: "Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?" I dopiero wtedy mogą uznać, że wiedzą o nim wszystko. Jeśli powiesz dorosłym: "Widziałem piękny dom z różowej cegły, z pelargoniami w oknie i gołębiami na dachu..." - nie są nawet w stanie go sobie wyobrazić. Trzeba im to określić: "Widziałem dom za sto tysięcy franków". Wtedy dopiero wykrzykną: "Jaki śliczny dom!!!"

Od każdego należy wymagać tylko tego  co może dać. Autorytet opiera się przede wszystkim na rozsądku.

dzrzefko dodano: 11 kwietnia 2014

Od każdego należy wymagać tylko tego, co może dać. Autorytet opiera się przede wszystkim na rozsądku.

Kreślę kolejne słowa skierowane do Ciebie  choć ołówek złamał się już piaty raz  gdy chciałem napisać o miłości. Unikałem zwierzeń i nie chciałem być wylewny  lecz moje serce woła bym wykrzyczał Ci wszystko co na nim leży. Umarłem wczoraj nad ranem  kiedy uświadomiłem sobie  jak moje życie jest bezsensowne bez Ciebie. Niebo płakało  a ja wraz z nim  z nadzieją  że choć jedna łza spadnie na Twoją stęsknioną twarz. Dziś niebo namawia mnie do kolejnej słabości  lecz ja próbuję być silny. Dla Ciebie. Przecież obiecałem Ci  że już więcej nie pokażę światu jak me serce krwawi  ale musisz tu być  bo przy Tobie jestem sobą  nie potrafię być nikim innym  kiedy dotykasz mego serca słowami tak ciepłymi jak miłość  ta pierwsza  świeża i najprawdziwsza. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 kwietnia 2014

Kreślę kolejne słowa skierowane do Ciebie, choć ołówek złamał się już piaty raz, gdy chciałem napisać o miłości. Unikałem zwierzeń i nie chciałem być wylewny, lecz moje serce woła bym wykrzyczał Ci wszystko co na nim leży. Umarłem wczoraj nad ranem, kiedy uświadomiłem sobie, jak moje życie jest bezsensowne bez Ciebie. Niebo płakało, a ja wraz z nim, z nadzieją, że choć jedna łza spadnie na Twoją stęsknioną twarz. Dziś niebo namawia mnie do kolejnej słabości, lecz ja próbuję być silny. Dla Ciebie. Przecież obiecałem Ci, że już więcej nie pokażę światu jak me serce krwawi, ale musisz tu być, bo przy Tobie jestem sobą, nie potrafię być nikim innym, kiedy dotykasz mego serca słowami tak ciepłymi jak miłość, ta pierwsza, świeża i najprawdziwsza./mr.lonely

Choć nie znają mnie to ciekawi ich czy spadam  gdy unoszę się chcą mnie na dnie  żenada..

dzrzefko dodano: 9 kwietnia 2014

Choć nie znają mnie to ciekawi ich czy spadam gdy unoszę się chcą mnie na dnie, żenada..

nie umiem być już nikim  sory  nie umiem wciąż żyć przy kimś  sory

dzrzefko dodano: 9 kwietnia 2014

nie umiem być już nikim, sory, nie umiem wciąż żyć przy kimś, sory

Jest środa  deszcz uderza o parapet tak intensywnie jak pamięć po Tobie rysuje tęsknotę na sercu. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 kwietnia 2014

Jest środa, deszcz uderza o parapet tak intensywnie jak pamięć po Tobie rysuje tęsknotę na sercu./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć