 |
|
kiedy idę przez szkolny hol i patrzę , że trzymacie się za ręke biegnę do toalety i mówię sobie ; dziewczyno weź się w garść bo to przez Twoją głupotę oni są szczęśliwi
|
|
 |
|
A teraz Mała wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu że coś rozpierdala Cię od środka ..
|
|
 |
|
rozkmiń tą rzeczywistość i nie pomyl jej z filmem
|
|
 |
|
zamykam oczy znowu nie mogę zasnąć, a nadzieja i gniew są tu moim wybawcą
|
|
 |
|
cokolwiek, nie ważne, bo jeśli Ci powiem już nigdy nie zaśniesz
|
|
 |
|
a sen to dla mnie morfina, wciąż braki w żyłach, w mózgu czuć już nadchodzący finał, przebite serce i mordercze łzy ranią
|
|
 |
|
zamykam oczy widzę horror, ten film mnie przeraża, zamknięte drzwi domu, otwarte wrota cmentarza
|
|
 |
|
jak przez mgłę twarze, nie ma nikogo obok, brak marzeń, coś mi karze wierzyć ze jestem sobą
|
|
 |
|
najbardziej świadomy jest ten którego taki los jest nieunikniony
|
|
 |
|
zakodowane w głowie nie daje Ci spokoju, wiesz o tym tylko Ty, osamotniony w boju, nadzieją na przetrwanie ciągła walka z myślami
|
|
 |
|
blizny uczą przebaczać,
zastanów się dlaczego od ludzi znów się odwracasz
|
|
 |
|
wyciągnij wnioski z tamtych dni, nim zdążysz je skreślić
|
|
|
|