 |
|
kobiecie nie wypada, ale kocham ten stan kiedy jestem najebana..
|
|
 |
|
A teraz leżąc na łóżku i wpatrując się w sufit, zastanawiam się, dlaczego zachowuje się jak rozpieszczony dzieciak, który ma wszystko, a jednak ciągle czegoś mu brakuje . - brakuje mu tej cholernej, pierdolonej miłości !
|
|
 |
|
I pewnego roku, trzynastego miesiąca, 32 dnia, o godzinie 25:61 spotkam chłopaka mojego życia.
|
|
 |
|
Myślałam że prawdziwa miłość nie istnieje. Dobrze myślałam.
|
|
 |
|
ewentualnie mogę dać Ci spokój nawet na tydzień jeśli obiecasz, że wrócisz już na zawsze.
|
|
 |
|
Marzę o cofnięciu czasu. Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku .
|
|
 |
|
kiedyś nie umiałam przestać o Tobie mówić, dziś słysząc Twoje imię, zatykam uszy i wmawiam sobie, że nic nie słyszę...
|
|
 |
|
zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kurewsko silną miłość.
|
|
 |
|
potrzebuję cię , tak jak ludzie potrzebują tlenu, tak jak rośliny potrzebują słońca, tak jak dzieci miłości, potrzebuję Cię. rozumiesz? chciałam tylko powiedzieć, że kocham Cię czy coś.
|
|
 |
|
Wzięła swoja ulubiona książkę, usiadła na łóżku i przez chwile, miała w dupie wszystkich tak jak oni ją zawsze.
|
|
 |
|
Jesteś facetem, który jednym spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
 |
|
i czując cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim.
|
|
|
|