 |
I chce Cię mieć przy sobie, nawet wtedy, gdy nie pasujesz mi do sukienki. < 3
|
|
 |
była12:47.nagle jakaś nieznajoma dziewczynka zaczęła strasznie płakać. było gorąco, o ile dobrze pamiętam+24 stopni, a ja siedziałam w czarnej bluzie,chciałam ubrać fioletową ale twierdzili,że to nie wypada. drżałam z zimna, nie potrafiłam się opanować. mówili mi, że to normalne w mojej sytuacji.nie płakałam,nawet nie myślałam o tym, czemu ta mała dziewczynka wydziera się na całą kaplice.przecież ona sama tego chciała. zrobiła to celowo, nienawidze jej. nie zrozumiałam dlaczego kazali mi wybaczyć jej, podejść do trumny. przecież widywałam ją codziennie i doskonale wiedziałam jak wygląda. wiedziałam, że ma 6 kolczyków w jednym uchu i nie ma tylnego zęba. wiedziałam o niej wszystko. powtarzam nienawidze jej. postąpiła tak egoistycznie, samolubnie. mam prawo uważać, że była okropna. przecież tylko ja wiedziałam tak naprawde jaka ona była. ledwo to wszystko pamiętam. wiem, że nie płakałam, i że wyszłam w połowie mszy na fajke i nie wróciłam. więcej nie pamiętam, a przecież to było wczoraj
|
|
 |
i chyba najbardziej bolą słowa, których nie wypowiedziałaś. o których teraz ciągle myślisz. zastanawiasz się czy przypadkiem nie zmieniłyby Twojego życia na lepsze. głupia duma nie pozwoliła Ci okazać jak bardzo go kochasz. a teraz żałujjjj
|
|
 |
mówisz o fatum? sugerując się stratą kilku złotych i kolejną złą oceną w szkole? chyba nie wiesz czym jest życie.
|
|
 |
nie mówmy nic. niech cisza telefonu da nam zasnąć.
|
|
 |
nie mam pojęcia o czym mówisz, gdy wspominasz, że mnie kochasz. przecież już od dawna jestem nikim w Twoich oczach.
|
|
 |
powiedzmy, że szybki seks w aucie, przy fajnej muzyce nie jest szczytem moich marzeń.
|
|
 |
ile osób kłamie mówiąc Ci ''Wszystkiego Najlepszego''?
|
|
 |
i może jutro, a może za tydzień. może w przyszłym miesiącu zobaczysz mnie już ostatni raz? może potrąci mnie jakaś kobieta pod wpływem alkoholu, albo przedawkuje kokaine? może jakiś zdesperowany mężczyzna napadnie mnie w parku, podczas czytania jakiejś interesującej książki? może, całkiem przez przypadek ktoś popchnie mnie i uderzę głową w beton? albo lekarz wycinający mi wyrostek popełni jakiś niewielki błąd, po którym się nie obudzę? a może sama pod wpływem długich rozmyśleń zdezynfekuję żyletke, by było higienicznie i wbije ją w żyły? - właśnie dlatego nie mam ważnych planów na jutro.
|
|
 |
zapomniałaś? - nie pierdol. gdybyś naprawde zapomniała nie wspominałabyś o tym gdziekolwiek. po prostu nie pamiętałabyś przez kogo tak bardzo cierpiałaś.
|
|
 |
i w myślach, z zamkniętymi oczami spoglądam w to co budowaliśmy przez lata. w ten cudowny, kochający dom. w to jak nasz związek z coraz większą siłą wspinał się do góry, i jak z jeszcze większą upadał. - jakie to banalne, myślę. jakie banalne jest zrujnowanie tego wszystkie zaledwie w kilka minut. JAKIE TO BANALNE - myśle. biore garść leków popijam whisky i krzyczę w myślach 'DZIŚ - jutro już mnie nie będzi
|
|
|
|