 |
Zdarzały się chwile, że on był okropny, każda minuta bez niej rozrywała mu aorty, potrzebował jak tlenu jej, jak wody do picia. Życie bez niej? Nie chciał takiego życia.
|
|
 |
A przecież ja tak kocham jego widok z papierosem w ustach. Uwielbiam zapach nikotyny z jego płuc. To chore, ale nawet gdy zabija się z każdym buchem wiem, że to najbardziej seksowna śmierć na świecie.
|
|
 |
Po raz kolejny byłam zbyt słaba. Byłam zbyt słaba aby uchronić się przed następną dawką cierpienia z jego strony.
|
|
 |
W moim innym świecie możemy gadać do rana. i rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania. i należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania. i czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas. [Pezet]
|
|
 |
Jeżeli Ci naprawdę zależy, nie ma takich przeszkód, których nie przeskoczysz.
|
|
 |
Jeden z najczęstszych dylematów: Odpuścić, czy walczyć dalej?
|
|
 |
Strata pozostaje w człowieku, ból jedynie się zaciera.
|
|
 |
Powiedz co czujesz, może wtedy będzie mi łatwiej.
|
|
 |
nic nie poradzę na to, że wracam do nas myślami tak często, że zabiera mi to część mojego życia. Już nie naszego. Stałam się elementem, historią, fragmentem tych dni, do których się wraca od czasu do czasu. Albo na starość. Nic nie poradzę na to, że lubię być z nim, nawet jeśli już nic nas nie łączy. I że szaleję za jego uśmiechem, za jego piegami, za jego nieobecnym spojrzeniem szukającym w tłumie kogoś.
|
|
 |
No, I can't stop loving you.
|
|
 |
Wspomnienia są trwałe, nawet jeśli czasem coś im umyka. Godziny nie są już ważne, minuty przestają mieć znaczenie. O sobotnich wydarzeniach mówimy, że wydarzyły się w piątek. Łatwiej jest się widzieć tylko czasami, chronologia zdarzeń jest taka poukładana. A ja go widziałam tak często, że aż się zakochałam. A teraz widuję go tak rzadko, że trudno mi zapomnieć.
|
|
|
|