 |
Miałam Go i czułam się w Jego obecności czymś więcej niż jestem
|
|
 |
jesteś moim najgłębszym wdechem szczęścia.
|
|
 |
niech się rozpłynie przeszłość jak z papierosa dym
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
|
|
 |
pytam boga, czy rozda lepsze karty, bo kurwa mam wrazenie ze to jakies zarty
|
|
 |
Gdy uszkodzeniu ulega coś, na czym nam zależy, nie możemy oderwać oczu - ani myśli - od szczeliny, pęknięcia, rany. Pierwsza głęboka rysa na nowym samochodzie, pierwsze kłamstwo, na którym łapiemy nowego kochanka, dziura po brakującej czarnej kostce. Wiedzieliśmy, ze to się kiedyś stanie, ale łudziliśmy się nadzieja, ze może jednak nie. Czasem to uszkodzenie można naprawić. Ale nawet wtedy rzeczy nie odzyskają dawnego blasku czy proporcji. Nigdy...
|
|
 |
Nie chcę faceta, który zapuka do mojego serca, niepewnie zapyta czy może wejść i przeprosi za to, że a nuż przeszkadza. Chcę takiego, który wpadnie trzaskając drzwiami, z włosami w nieładzie, błyskiem w oku i fajką w ustach. Chcę kogoś, kto dając mi szczęście, trochę namiesza
|
|
 |
Najbardziej zniszczyli mnie Ci, którzy powinni być podporą.
|
|
 |
nie wiem co myślisz i czego znów pragniesz,
wiem tylko jedno: nie chce cie znać
|
|
 |
zrób jeden krok, podejmij decyzje
i przestań w końcu kurwa wybierać
|
|
 |
dzwoni telefon, wiem ze to on,
staram się w głowie myśli pozbierać
i chociaż nie mam ochoty z nim gadać
to wciskam zielony i kurwa odbieram
|
|
 |
what's a love without tragedy ?
|
|
|
|