głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czasuniezawrocisz

wyślę    teksty nervella dodał komentarz: wyślę ;) do wpisu 18 sierpnia 2013
Przypadkowa znajomość czasem potrafi dać nam najwięcej szczęścia.

ciamciaramciaa dodano: 18 sierpnia 2013

Przypadkowa znajomość czasem potrafi dać nam najwięcej szczęścia.

Stoję przed nim naga i pozbawiona wstydu i wiem  że jest tak dlatego  iż on mnie kocha. Nie muszę się już chować. On nic nie mówi  jedynie patrzy. Widzę jego pożądanie  wręcz uwielbienie  i coś jeszcze  siłę jego pragnienia siłę jego miłości do mnie.

ciamciaramciaa dodano: 18 sierpnia 2013

Stoję przed nim naga i pozbawiona wstydu i wiem, że jest tak dlatego, iż on mnie kocha. Nie muszę się już chować. On nic nie mówi, jedynie patrzy. Widzę jego pożądanie, wręcz uwielbienie, i coś jeszcze, siłę jego pragnienia siłę jego miłości do mnie.

Pow­tarzają  że jes­tem silną ko­bietą  ale nie jes­tem na ty­le sil­na by pow­strzy­mać łzy. Więc co to za siła ?

ciamciaramciaa dodano: 17 sierpnia 2013

Pow­tarzają, że jes­tem silną ko­bietą, ale nie jes­tem na ty­le sil­na by pow­strzy­mać łzy. Więc co to za siła ?

Myślałam  że wygoniłam Cię z moich wspomnień a ciągłe wmawianie sobie  że już nic mnie nie obchodzisz w końcu podziałały  ale teraz widzę jak mocno się pomyliłam. Nadal przy wspomnieniu o Tobie czuję kłucie w sercu jakby ktoś wbijał mi milion ostrych szpilek. Cały czas kiedy ktoś wypowie Twoje imię oczy w sekundę stają się szklane.  Myślałam  że już na mnie nie działasz. Jednak cały czas siedzisz gdzieś w mojej podświadomości i trujesz organizm  psychikę. Nie wiem jak się Ciebie w końcu pozbyć. Nie możesz po prostu odejść? Proszę. Chociaż ten jeden ostatni raz zrób to o co Cię proszę.

nutlla dodano: 14 sierpnia 2013

Myślałam, że wygoniłam Cię z moich wspomnień a ciągłe wmawianie sobie, że już nic mnie nie obchodzisz w końcu podziałały, ale teraz widzę jak mocno się pomyliłam. Nadal przy wspomnieniu o Tobie czuję kłucie w sercu jakby ktoś wbijał mi milion ostrych szpilek. Cały czas kiedy ktoś wypowie Twoje imię oczy w sekundę stają się szklane. Myślałam, że już na mnie nie działasz. Jednak cały czas siedzisz gdzieś w mojej podświadomości i trujesz organizm, psychikę. Nie wiem jak się Ciebie w końcu pozbyć. Nie możesz po prostu odejść? Proszę. Chociaż ten jeden ostatni raz zrób to o co Cię proszę.

Siedząc na parapecie  zastawiam się kiedy rzeczywistość zaczęła mnie boleć. Wdycham samotność a przecież kiedyś otaczał mnie tłum ludzi. Ciekawi mnie czy to oni się zmienili czy wina leży po mojej stronie.  Popełniłam masę błędów  raniąc innych. Podejmowałam decyzję  które nie zawsze były trafne. Aż w końcu stałam się człowiekiem  którym nie chciałam być. I teraz nie wiem jak odzyskać dawne szczęście  dawną siebie  która tak wszyscy kochali.

nutlla dodano: 13 sierpnia 2013

Siedząc na parapecie, zastawiam się kiedy rzeczywistość zaczęła mnie boleć. Wdycham samotność a przecież kiedyś otaczał mnie tłum ludzi. Ciekawi mnie czy to oni się zmienili czy wina leży po mojej stronie. Popełniłam masę błędów, raniąc innych. Podejmowałam decyzję, które nie zawsze były trafne. Aż w końcu stałam się człowiekiem, którym nie chciałam być. I teraz nie wiem jak odzyskać dawne szczęście, dawną siebie, która tak wszyscy kochali.

Cały czas wołam śmierć  aby po mnie przyszła  mimo  że tak bardzo mnie przeraża. Może kiedyś znajdę tyle odwagi  żeby ją przywitać z otwartymi ramionami   połknę o jedną tabletkę za dużo. Kiedy już stanie przede mną poproszę ją  żeby mnie zabrała  wzięła mnie pod swoje czarne jak noc skrzydła i pokazała mi świat  gdzie nic złego mnie już nie spotka.

nutlla dodano: 13 sierpnia 2013

Cały czas wołam śmierć, aby po mnie przyszła, mimo, że tak bardzo mnie przeraża. Może kiedyś znajdę tyle odwagi, żeby ją przywitać z otwartymi ramionami , połknę o jedną tabletkę za dużo. Kiedy już stanie przede mną poproszę ją, żeby mnie zabrała, wzięła mnie pod swoje czarne jak noc skrzydła i pokazała mi świat, gdzie nic złego mnie już nie spotka.

moje  podpisz. teksty nutlla dodał komentarz: moje, podpisz. do wpisu 13 sierpnia 2013
Noc spadających gwiazd  okazja to wypowiedzenia życzenia i wiary  że odmienią nasz los. Ktoś może spędza ją pod namiotem ze swoją drugą połówką  ktoś piję ze znajomymi  śmiejąc się z głupich przesądów  a może gdzieś jest osoba  która tak jak ja samotnie siedzi na parapecie  patrzy w górę i rozmyśla. Zadaje sobie retoryczne pytania  piję kieliszek taniego wina  a w ręku trzyma papierosa  przywołuje wspomnienia i obraz chwil  w których kiedyś była szczęśliwa. On był jej szczęściem  ale i przekleństwem. Dzisiejszej nocy nie poprosi gwiazd  aby do niej wrócił  za dużo sprawił bólu. Jej życzenie to zapomnieć co to miłość bez zażywania środków odurzających.

nutlla dodano: 12 sierpnia 2013

Noc spadających gwiazd, okazja to wypowiedzenia życzenia i wiary, że odmienią nasz los. Ktoś może spędza ją pod namiotem ze swoją drugą połówką, ktoś piję ze znajomymi, śmiejąc się z głupich przesądów, a może gdzieś jest osoba, która tak jak ja samotnie siedzi na parapecie, patrzy w górę i rozmyśla. Zadaje sobie retoryczne pytania, piję kieliszek taniego wina, a w ręku trzyma papierosa, przywołuje wspomnienia i obraz chwil, w których kiedyś była szczęśliwa. On był jej szczęściem, ale i przekleństwem. Dzisiejszej nocy nie poprosi gwiazd, aby do niej wrócił, za dużo sprawił bólu. Jej życzenie to zapomnieć co to miłość bez zażywania środków odurzających.

Leży mi na klatce piersiowej  czuję Jego przerażony oddech i wiem że pod zamkniętymi powiekami jest ten znajomy lęk. Nie chcę już tego  On też nie chcę. Jesteśmy destrukcyjni  nie dla świata  tylko i wyłącznie dla nas samych. Ten duet nie miał prawa zaistnieć  te wszystkie uśmiechy  pocałunki  całe dnie  miesiące a w końcu lata spędzone razem nie miały prawa się wydarzyć. Dobrnęliśmy do końca tej wspólnej  cudownie popierdolonej drogi  to oczywiste ale żadna ludzka siła żadne ludzkie emocje i doznania nie są w stanie nas rozłączyć. Zawsze wracamy i najboleśniejsze jest to że powroty przestały być wyrazem słabości a stały się definicją siły. Nie chcę walczyć  nie chcę patrzeć jak upadam a On musi mnie podnosić  to męczące  frustrujące i zbyt żenujące na dłuższą metę. Chcę Go stracić  zgubić  zaprzepaścić i zacząć od nowa. Chcę żeby świat był piękny.   nerv

nervella dodano: 12 sierpnia 2013

Leży mi na klatce piersiowej, czuję Jego przerażony oddech i wiem,że pod zamkniętymi powiekami jest ten znajomy lęk. Nie chcę już tego, On też nie chcę. Jesteśmy destrukcyjni, nie dla świata, tylko i wyłącznie dla nas samych. Ten duet nie miał prawa zaistnieć, te wszystkie uśmiechy, pocałunki, całe dnie, miesiące a w końcu lata spędzone razem nie miały prawa się wydarzyć. Dobrnęliśmy do końca tej wspólnej, cudownie popierdolonej drogi, to oczywiste,ale żadna ludzka siła,żadne ludzkie emocje i doznania nie są w stanie nas rozłączyć. Zawsze wracamy i najboleśniejsze jest to,że powroty przestały być wyrazem słabości a stały się definicją siły. Nie chcę walczyć, nie chcę patrzeć jak upadam a On musi mnie podnosić, to męczące, frustrujące i zbyt żenujące na dłuższą metę. Chcę Go stracić, zgubić, zaprzepaścić i zacząć od nowa. Chcę żeby świat był piękny. / nerv

Strach przemawia przeze ze mnie  męczy mnie swoją obecnością. Jest ze mną odkąd Cię tu nie ma  . Chyba już stał się cząstkom mnie. Boję się niemal wszystkiego  otaczającego świata  ludzi i ich zachowań  dlatego tak często się ukrywam  a zobaczyć mnie można jedynie na dobrej imprezie. Ostatnio poczułam nawet strach do samej siebie. Nie wiem do czego jestem jeszcze zdolna  aby pozbyć się bólu i wspomnień  które pozostawiłeś po sobie. Jestem straszna  czuję wstręt i obrzydzenie do samej siebie  nie mogę spojrzeć w lustro  nienawidzę mojego odbicia  moich zachowań. To nie jest normalne  tak nie powinna zachowywać się nastolatka z moim wieku. Tak bardzo chciałabym się tego pozbyć  ale nie wiem jak. Zawsze złamię daną obietnicę  coś mówię  a potem temu zaprzeczam. Czuję strach przed normalnym życiem  strach przed życiem jakie toczę teraz  boję się żyć  ale także boję się śmierci Powiedz  gdzie tu jest sens? Czy już oszalałam?

nutlla dodano: 12 sierpnia 2013

Strach przemawia przeze ze mnie, męczy mnie swoją obecnością. Jest ze mną odkąd Cię tu nie ma . Chyba już stał się cząstkom mnie. Boję się niemal wszystkiego, otaczającego świata, ludzi i ich zachowań, dlatego tak często się ukrywam, a zobaczyć mnie można jedynie na dobrej imprezie. Ostatnio poczułam nawet strach do samej siebie. Nie wiem do czego jestem jeszcze zdolna, aby pozbyć się bólu i wspomnień, które pozostawiłeś po sobie. Jestem straszna, czuję wstręt i obrzydzenie do samej siebie, nie mogę spojrzeć w lustro, nienawidzę mojego odbicia, moich zachowań. To nie jest normalne, tak nie powinna zachowywać się nastolatka z moim wieku. Tak bardzo chciałabym się tego pozbyć, ale nie wiem jak. Zawsze złamię daną obietnicę, coś mówię, a potem temu zaprzeczam. Czuję strach przed normalnym życiem, strach przed życiem jakie toczę teraz, boję się żyć, ale także boję się śmierci Powiedz, gdzie tu jest sens? Czy już oszalałam?

Igram ze złem  stoję na granicy cienia. Miałam się zmienić  obiecywałam  że już nie będę  że to był ostatni raz  ale już chyba nie potrafię inaczej. Teraz to stało się moim światem  weszłam w bagno  z którego nie można wydostać się ot tak po prostu. W głowie mam tylko  aby dobrze się zabawić  zapomnieć  a następnego dnia znowu dopadają mnie wyrzuty sumienia  jestem na siebie zła i mam ochotę się jakoś ukarać. Nienawidzę tego  nienawidzę siebie. Znajomi dzwonią tylko wtedy kiedy szykuje się jakiś melanż  a ja nie potrafię odmówić. Kradnę drobne z portfela mamy lub taty i wychodzę. Nienawidzę tego  ale uwielbiam ten stan kiedy nie jestem świadoma co się ze mną dzieję  kiedy we krwi mam promile  a głowa jest wypełniona dymem. Kiedy nic nie pamiętam  nie wiem co to miłość  nie wiem kim jestem. Tańczę  piję  palę  ćpam  a czas nie ma znaczenia  świat  rzeczywistość staję się tak odległa i  już nie widzę bezpiecznej przystani. Nie chcę do niej wracać  tam wszystko jest szare. Wolę zapomnieć.

nutlla dodano: 11 sierpnia 2013

Igram ze złem, stoję na granicy cienia. Miałam się zmienić, obiecywałam, że już nie będę, że to był ostatni raz, ale już chyba nie potrafię inaczej. Teraz to stało się moim światem, weszłam w bagno, z którego nie można wydostać się ot tak po prostu. W głowie mam tylko, aby dobrze się zabawić, zapomnieć, a następnego dnia znowu dopadają mnie wyrzuty sumienia, jestem na siebie zła i mam ochotę się jakoś ukarać. Nienawidzę tego, nienawidzę siebie. Znajomi dzwonią tylko wtedy kiedy szykuje się jakiś melanż, a ja nie potrafię odmówić. Kradnę drobne z portfela mamy lub taty i wychodzę. Nienawidzę tego, ale uwielbiam ten stan kiedy nie jestem świadoma co się ze mną dzieję, kiedy we krwi mam promile, a głowa jest wypełniona dymem. Kiedy nic nie pamiętam, nie wiem co to miłość, nie wiem kim jestem. Tańczę, piję, palę, ćpam, a czas nie ma znaczenia, świat, rzeczywistość staję się tak odległa,i już nie widzę bezpiecznej przystani. Nie chcę do niej wracać, tam wszystko jest szare. Wolę zapomnieć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć