 |
Kolejna para, kolejne zaręczyny, kolejne wakacje we dwoje, kolejne śluby i oczekiwanie narodzin dziecka. Każdego dnia widzę po kilka takich postów. Super.
|
|
 |
Niedziele... dużo się pozmieniało, ale czy na lepsze ?
|
|
 |
Zasmakowałem jej i teraz już wiem, że cały czas głodowałem .
|
|
 |
Dawno nie pisałam, a spowodowane jest to tym, że jestem zmęczona psychicznie. Brakiem wsparcia, brakiem motywacji, staniem w miejscu, dziś słyszałam kłótnie rodziców i po prostu się popłakałam. Ostatnio przemawia przeze mnie słabość mojego wnętrza.
|
|
 |
Budzisz się pewnego dnia i wiesz już, co się stało. Zdajesz sobie sprawę, że nie masz nikogo. Kiedyś umrzesz jak każdy i nikt nie będzie za Tobą tęsknił. Straciłeś wszystko i wszystkich. Dlaczego? Niezły był z Ciebie kutas. I nie dbałeś o nikogo ani o nic. Tak już jesteś. Miałeś przyjaźń i odepchnąłeś ją najdalej od siebie jak tylko mogłeś. Miłość sama odeszła, ale to dlatego, że nie mogłeś się nią cieszyć tak naprawdę. Bo nie potrafiłeś tego zrozumieć. I bałeś się, bałeś się jak nikt inny. Strach wygrał, zostałeś sam. Czujesz się z tym źle, ale prawda jest taka, że zrobiłbyś to znów. Bo jesteś śmieciem. Takie jest życie. A ty nie masz nikogo.
|
|
 |
Wszystko się wali. Kolejny wypadek. Nadmiar pracy. Problemy ze zdrowiem. Dochodzą sprawy związane ze studiami. Jeszcze ty chcesz kolejny raz zawalczyć o ,,nas". Tego jest za dużo.
|
|
 |
Ostatnio chodzę spać bardzo późno. Samotne siedzenie z drinkiem i papierosem do 3 w nocy to już monotonia. Budzę się około południa, to są wakacje, lato , tak to ,,wykorzystuje"? Praca też mnie męczy co ludzie mają z życia kiedy są w pracy nawet po 12 godzin ? Od kilku dni piszę z przeszłością, nie wiem jak opisać to uczucie. Cisza sprawiała, że tęskniłam, teraz kiedy się odzywasz nie mam ochoty gadać, wszystko się wypaliło, ale jak nie odzywasz się jeden dzień to jestem w stanie co chwile patrzeć na telefon czy jest tam wiadomość od Ciebie. Zawsze mówiłam, że nie jesteś dla mnie, zastanawiałam się podczas związku czy aby na pewno kocham. A gdy odszedłeś płakałam, mijał dzień, tydzień, miesiąc, rok, a ja dalej myślałam o Tobie. Jestem świadoma, że nie było dnia w którym o Tobie nie myślałam. Czy to prawdziwa miłość, czy prawdziwa miłość to tyle cierpień ? Nie wiem co czuję,moi bliscy odwracają się ode mnie na wieść o tym, że z Tobą pisze. Dzisiaj nie umiem już płakać,ale wszystko wraca
|
|
 |
Mówimy coś komuś w zaufaniu, potem dręczymy się myślami czy aby na pewno powinniśmy to mówić. Niektórym ludziom nie można ufać, niekiedy popełniamy błąd bo niektóre rzeczy warto zachować dla siebie.
|
|
 |
Minął kolejny rok od jego ostatniego oddechu. To już dwa lata, gdy ze sobą nie rozmawialiśmy. Zleciało tak, jakby to wydarzenie miało miejsce kilka tygodni temu. Ale wiesz? Pamiętam te dni nadal i całego Ciebie. Każdy Twój uśmiech, i każde Twoje żarty. Takiego Cię zapamiętałam - szczęśliwego. Zawsze żyłeś pełnią życia, choćby grunt odsuwałby Ci się spod stóp, taki już byłeś, i to mi się w Tobie podobało najbardziej, bo mimo losu jaki Cię otaczał nigdy się nie poddawałeś. Pamiętam do dziś, te wszystkie słowa i gesty, które wyrażałeś. Pamiętam to jak nic innego, pamiętam Ciebie całego. Bo kocham Cię ponad wszystko, i choćby nie wiem ile minęło to i tak zawsze będziesz w moim sercu. Z-a-w-s-z-e. Pamiętaj./bezznakumiloscii
|
|
 |
Kiedy samotność doskwiera zaczynasz życz przeszłością w której z dnia na dzień coraz bardziej się gubisz.
|
|
 |
"jestem skarbie z Ciebie dumny" - i wszystkie wątpliwości nagle znikają. Kocham Go i wierzę w to, ze damy radę..../ASs
|
|
|
|