|
Kiedy spojrzysz w moje oczy, wyczytasz wszystko, czego nie mam odwagi Ci powiedziec, wszystkie uczucia i emocje.. W moich oczach znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania.. W nich zobaczysz jak bardzo cierpie bez Ciebie..
|
|
|
Prosze Cie, wroc, bo nie moge bez Ciebie zyc.. Wroc, bo cholernie tesknie.. Wroc, bo Cie potrzebuje, jak nikogo innego.. Wroc, a zrobie wszystko, zebysmy znow byli szczesliwy, zebys czul sie bezpieczny, zebys juz nigdy wiecej nie odszedl.. Obiecuje, ze bede sie starac, jak nigdy dotad, ze juz niczego nie spieprze, ze nie pozwole Ci odejsc.. Przyrzekam, ze bede zawsze trwac, ze bede Ci pokazywac jak bardzo wazny dla mnie jestes, ze na kazdym kroku bede Ci udowadniac, ze mi zalezy.. Tylko prosze, wroc..
|
|
|
Miales najpiekniejsze oczy, jakie kiedykolwiek widzialam, byly tak piekne, ze moglam calymi dniami na nie patrzec.. Czesto byly smutne i zagubione ale mozna bylo w nich widziec rowniez blask i troche nadziei, ktora zawsze probowales mnie zarazic.. Ale najbardziej lubilam patrzec, gdy byles tak bardzo szczesliwy, ze Twoje oczy smialy sie razem z Toba, ze bylo widac w nich tylko radosc.. Pokochalam Twoje rozesmiane oczy
|
|
|
Przyzwyczailam sie do Ciebie strasznie, tak bardzo, ze bez Ciebie nie potrafie oddychac, ze kazda czynnosc przypomina mi Ciebie, ze nie moge o Tobie zapomniec, ze nic nie ma teraz znaczenia, bo odszedles.. Tak bardzo przyzwyczailam sie do spania z Toba, do Twoich pocalunkow, do Twojego dotyku, do Twoich oczu, ze az nie umiem sie z Ciebie wyleczyc..
|
|
|
Pamietasz jak obiecywalismy sobie milosc na zawsze, pomimo tego, ze nie wierzysz w "na zawsze".? Bo ja pamietam i chociaz nie jestesmy juz ze soba, nadal kocham i nigdy nie przestane, nawet jezeli kiedys bede z kims innym, nawet jezeli juz nigdy wiecej sie nie zobaczymy, zawsze w moim sercu bedzie miejsce dla Ciebie i milosc do Ciebie.. " Od zawsze, na zawsze "
|
|
|
Bedziemy mieli jeszcze kiedys okazje szczerze porozmawiac.? Sam na sam.? Nie ukrywajac niczego.? Bedziemy mogli sobie jeszcze kiedys zaufac.? Bedziemy mieli okazje, zeby wszystko wyjasnic.?
|
|
|
Chcialabym, zebys napisal do mnie.. Zebysmy porozmawiali jak kiedys.. Zebys mnie przytulil i powiedzial, ze nigdy sie nie rozstaniemy.. Zebys wybaczyl moja glupote.. Zebysmy zaczeli od nowa..
|
|
|
Tak bardzo starales sie dla mnie i na poczatku probowales wszystko naprawic.. Chciales, zebysmy przetrwali, zeby wszystko bylo dobrze, zeby sie nie popsulo.. Ale wkoncu sie poddales i nie mam Ci tego za zle, bo sama nie umialam Ci pokazac, ze mi zalezy, ze doceniam Twoje starania.. Na Twoim miejscu postapilabym tak samo..
|
|
|
Przepraszam Cie, tak z calego serca, tak mocno, tak jak jeszcze nikogo w swoim zyciu nie przepraszalam.. Przepraszam, bo pozwolilam Ci odejsc, bo nie probowalam Cie zatrzymac.. Przepraszam, bo byles najwazniejszy, a ja nigdy nie umialam tego pokazac.. Przepraszam, ze Cie zawiodlam..
|
|
|
Czujesz sie z nia szczesliwszy.? Daje Ci to, czego ja Tobie nie dawalam.? A moze jestes z nia tylko po to, by o mnie zapomniec.? Czujesz sie przy niej bardziej bezpieczny niz ze mna.? Poswieca sie dla Ciebie, tak jak ja to robilam.? A moze to wszystko jest fikcja.? Lub bawisz sie uczuciami kolejnej.? Moglbys mi szczerze odpowiedziec.?
|
|
|
Ale nie boj sie, Ty nie jestes winny.. O nic Cie nie obwiniam.. Wiem, ze to przeze mnie wszystko sie zepsulo, zrujnowalo, pryslo.. Wiem, ze nie bylam wystarczajaco dobra dla Ciebie.. Moje humorki i charakter wszystko zepsuly, wiem to, wiem to bardzo dobrze, bo gdybym byla inna, dalej bylibysmy razem.. Ale zawsze wybieram zle..
|
|
|
Nie radze sobie z Twoim odejsciem.. Staczam sie coraz bardziej w dol.. Probuje jakos uzywkami o tym wszystkim zapomniec, zobojetniec.. I chociaz wiem, ze to prowadzi mnie jeszcze bardziej w dol, brne w to dalej, bo tylko tak moge na Ciebie patrzec nie placzac..
|
|
|
|