Nie radze sobie z Twoim odejsciem.. Staczam sie coraz bardziej w dol.. Probuje jakos uzywkami o tym wszystkim zapomniec, zobojetniec.. I chociaz wiem, ze to prowadzi mnie jeszcze bardziej w dol, brne w to dalej, bo tylko tak moge na Ciebie patrzec nie placzac..
|