|
Trudno sie do tego przyznac, ale placze za kazdym razem, gdy o Tobie pomysle.. Bo znaczyles i dalej znaczysz dla mnie bardzo duzo, najwiecej.. Bo pomogles mi sie podniesc kiedy bylam na dnie.. Bo probowales mnie zrozumiec.. Bo pocieszales.. Bo byles przy mnie.. Bo zapelniles dziure, ktora byla we mnie.. Bo byles moj.. A teraz juz Cie nie ma, odszedles, a razem z Toba moja radosc, szczescie i usmiech.. Pozostala tylko pustka, gdzies tam w srodku mnie, tylko i wylacznie pustka..
|
|
|
Czy moglbys wziac mnie ostatni raz za reke.? Czy moglbys powiedziec jak bardzo tego nie chcesz, ale musisz odejsc.? Czy moglbys mnie ostrzec, ze odchodzisz.? Czy moglbys ostatni raz pocalowac mnie na "do widzenia".? Czy moglbys poprostu zwyczajnie pozegnac sie ze mna.?
|
|
|
Tesknie za Twoim smiechem.. Tesknie za Twoimi ustami.. Tesknie za Twoim dotykiem.. Tesknie za spedzaniem razem czasu.. Tesknie za pisaniem z Toba.. Tesknie za CALYM Toba..
|
|
|
To boli tak bardzo, kiedy widze co sie z nami stalo.. To boli, ze na zawsze Cie stracilam.. Boli, ze juz nie trzymasz mnie za reke, ze nie przytulasz, ze odszedles, ze zostawiles mnie sama, chciaz doskonale wiesz, ze samotnosc mnie zabija..
|
|
|
Dlaczego zawsze to musi sie mnie przytrafic.? Nie moge byc choc raz w zyciu szczesliwa.? Czy naprawde wymagam tak duzo.? Czy naprawde jestem tak straszna i okropna, ze nikt ze mna nie wytrzymuje.?
|
|
|
Chcialabym Ci tak wiele jeszcze powiedziec.. Ale odszedles.. Juz nie rozmawiamy i udajemy, ze sie nie znamy.. Tak, udawanie wychodzi nam bardzo dobrze, jestesmy w tym mistrzami.. I juz nigdy nie uslyszysz mnie, ani ja Ciebie, chociaz tak bardzo bym chciala..
|
|
|
Codziennie mysle czy do Ciebie napisac.. Codziennie chce, ale cos mi nie pozwala.. Moze mysl, ze jak napisze to i tak nic sie nie zmieni, bo juz sobie mnie kims innym zastapiles.. Albo mysl, ze nie odpiszesz, to by mnie zabilo, bo dalbys mi do zrozumienia, ze nigdy tak naprawde nie bylam dla Ciebie wazna..
|
|
|
Powiedz mi, czy tak jak ja wlasnie patrzysz w gwiazdy i myslisz o nas.? A moze juz o wszystkim, co nas laczylo, zapomniales.? Powiedz, czy tesknisz.? Czy placzesz po nocach tak jak ja.? Czy moze usmiechasz sie bo jestes z nia szczesliwszy.? Powiedz, czy wogole kiedykolwiek znaczylam cos dla Ciebie.?
|
|
|
Znasz to uczucie, gdy idziesz ulicą i masz nadzieję, że go gdzieś spotkasz? Gdy stoisz w kolejce w supermarkecie i mężczyzna za tobą pachnie właśnie tak, jak ON, ale odwracasz się i czujesz, że coś wewnątrz ciebie właśnie się łamie? Może to właśnie serce? Gdy telefon wibruje, a ty biegniesz przewracając wszystko dookoła, chcąc zobaczyć na wyświetlaczu jego imię? Gdy piosenka w radiu niszczy cię od środka, bo kiedyś właśnie przy niej powiedział ci, że masz piękne oczy? Gdy każdy dzwonek do drzwi przyprawia cię o zawał? Gdy nadzieja zadomowiła się w tobie na dobre? Powiedz mi, czy znasz to uczucie, kiedy kochasz tak bardzo, że aż boli? [ yezoo ]
|
|
|
Po prostu źle się trafia. Wychodzi na to, że to jeszcze nie było to. Czegoś brakowało, rozumiesz? Możesz się starać, robić wszystko, żeby było dobrze, jak najlepiej, możesz nawet stawać na głowie, a i tak niewiele z tego wychodzi, bo to nie ten człowiek. [ yezoo ]
|
|
|
Pamiętasz, kiedy powiedziałaś, że to już koniec? Że już go nie kochasz, że to wszystko minęło, prysło, zniknęło, ot tak? Kiedy wmawiałaś sobie, że to już przeszłość, że nie ma sensu zawracać, że trzeba iść do przodu, po nowe? Kiedy zarzekałaś się, że jego imię na wyświetlaczu telefonu to tylko nic nie znaczący zlepek liter, który nie wzbudza w Tobie żadnych uczuć? Kiedy obiecałaś sobie nowe życie i jego szybką realizację? I już wzięłaś głęboki wdech, który miał Ci ułatwić ten pierwszy krok do przodu, ale nagle się zachłysnęłaś. Wciąż boli, prawda? [ yezoo ]
|
|
|
Człowiek jest w stanie znieść wiele, ale psychika zagracona emocjonalnymi porażkami w końcu wysiada. [ yezoo ]
|
|
|
|