 |
Bo czasem trzeba się uśmiechnąć . Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć . Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń . Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci .
|
|
 |
Stoję na dachu wieżowca , w ten cholernie zimny wieczór . Zakładam kaptur na głowę , wyciagam fajki z kieszeni . Zapalam jednego papierosa. Buch za buchem , wpatruję sie w niebo , spoglądając co chwilę na masto . Ponownie rozmyślam . Próbuję spojrzeć na to wszystko z innej pespektywy . Brakuje mi tylko jednego elementu. Twojej dłoni ściskającej moją dłoń i Twojego szeptu .
|
|
 |
Masz wszystkiego dosyć. Kładziesz się na łóżku, nakładasz słuchawki , włączasz muzykę jak najgłośniej . Nagle przed oczami masz całe życie, każdy popełniony błąd , który chciałbyś cofnąć, podjąć inną decyzję , ale już za późno . Jest Ci przykro . Nie wiesz jak zyć . Ale jednak dochodzisz do wniosku ,że dasz radę , bo jesteś silny . Masz przyjaciół, rodzinę . Może nie są przy tobie zawsze, ale sa kiedy potrzeba . Znajdujesz resztki nadziei , ocierasz łzy i jesteś gotowy żyć dalej . Może i bedzie ciężko ale dasz rade.
|
|
 |
z pamięci nie wykreślę Cię o nie,bo nadal Kocham Cie.
|
|
 |
czasami mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że na obecną chwilę jesteś najważniejszą osobą w moim życiu.
|
|
 |
mijasz Go na ulicy i nie czujesz nic oprócz żalu. tak był Ci bliski, kochałaś Go. dzieliłaś z Nim tyle fantastycznych przeżyć. wspomnienia dają o sobie znać wieczorami gdy Jego sylwetki nie ma w pobliżu. nawet przy znajomych ciężko udawać gdy On siedzi na schodach wpatrując się w Ciebie uparcie. spojrzenia na moment krzyżują się a Twoje jest przepełnione bólem ostatnich miesięcy bez Niego. tęsknisz.
|
|
 |
pierdolnij drzwiami . raz a porządnie , tak żeby zadudniło i zatrzęsło . chcę mieć pewność , że już nie wrócisz
|
|
 |
i wiesz, chciałabym, żeby kiedyś żałował, że mógł mnie mieć, a nie miał. żeby kiedyś zobaczył, co stracił.
|
|
 |
staliśmy wtuleni na przeciwko siebie, trzymając się za dłonie, co chwila nasze usta łączyły się w jedno, na przemian z krótkimi buziakami w policzki. nagle... poczułam się dziwnie.odsunęłam się od Niego i zrozumiałam głęboko w sercu, że mam to czego chciałam, że trzymam w ramionach cały mój świat, że ta miłość przez którą płakałam każdego wieczoru jest moja, że powinnam być najszczęśliwszą osobą na świecie. jednak, ja czułam się zupełnieinaczej. potraktowałam Go jako zdobycz. chciałam Go - dostałam - odeszłam. znów się tylko łudziłam, że potrafię kochać. dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie jestem już zdolna do miłości.
|
|
 |
`pamiętam jak pierwszy raz spojrzałeś mi w oczy , jak pierwszy raz powiedziałeś do mnie 'myszko' pamiętam nasz pierwszy wspólny spacer , pierwszy pocałunek , pierwszą noc ..
|
|
 |
Dlaczego Cię nie ma? Dlaczego musisz być tak daleko? Dlaczego nie możesz mnie przytulić? Teraz, w tej chwili. Dlaczego? Chcę byś był. Zawsze był. Bez względu na te piekielnie duże przeszkody. Po prostu bądź.
|
|
 |
`Czasem przerwy są dobre. Zdajemy sobie wtedy sprawę jak za kimś tęsknimy i jak nam tego brakuje. Zdajemy sobie sprawę że Kochamy.
|
|
|
|