 |
|
Zbyt często gubimy sens... i często nie wiemy, co dalej będzie.
|
|
 |
|
Staramy się upodobnić do kamieni, do murów. Staramy się przestać istnieć. Staramy się też nigdy nie puszczać dłoni, którą ściskamy. Jeśli się ją puści, to ona na pewno zaraz zniknie. Ludzie idą sobie po prostu i nie wracają. Ledwo się człowiek przyzwyczaił do jakiejś twarzy, ona już znika.
|
|
 |
|
to przeszłość, nigdy przyszłość, powodów milion.
|
|
 |
|
`prawdziwej przyjaźni żadna siła nie zniszczy, żaden czas nie osłabi, lecz w każdym czasie trwa jednakowo silna, ponieważ prawdziwie kocha przyjaciela i choćby nie wiedzieć jak ciężkiej doznała od niego krzywdy, jednak nie przestanie nadal go kochać.`
|
|
 |
|
„zaraza głupiej chciwości przenikała to wszystko jak trupi zapach”
|
|
 |
|
Wychodzi z domu. Na nogach widnieją wysokie obcasy, prowadzą ją tam, gdzie teoretycznie powinna iść. Poprawia niezbyt długą sukienkę uszytą z delikatności. Idzie, pewna siebie, uśmiechając się do przechodzi. Jej szyja otulona jest szalikiem z nieśmiałości. Uśmiecha się do Ciebie. Ty się zastanawiasz czy ją znasz i rozmyślasz, czemu na Twój widok jej kąciki ust się podnoszą. widzi Twoje zakłopotanie i to, że w myślach się gubisz. Patrzy jeszcze chwilę na Ciebie oczami pełnymi radości, uśmiecha się znowu, tym razem inaczej niż wcześniej, bardziej zagadkowo i odchodzi. Słyszysz już tylko stukot jej obcasów. Tak, lubi Ci mącić w głowie.
|
|
 |
|
ciekawa jestem co napiszesz w swoim CV pod rubryczką 'umiejętności'. biegła znajomość i obsługa męskiego krocza?
|
|
 |
|
uwielbiam przyjeżdżać do babci, pić z nią czekoladowe cappuccino, objadać się jeszcze gorącym plackiem i po raz setny przeglądać czarno-białe fotografie.
|
|
 |
|
białe rajstopki, wypłowiała, błekitna bluzeczka, biała, bawełniana spódniczka, dwa, proste, starannie zaplecione warkoczyki oraz delikatny, wręcz niezauważalny makijaż. Owszem dziś wyglądasz jak aniołek, jak czysta i niewinna dziewczynka, ale stroje w odcieni anielskiej bieli nie zmienią z dnia na dzień opinii 'taniej dziwki' jaką sobie przez lata wypracowałaś.
|
|
 |
|
trudno mi zrozumieć facetów, dla których liczą się tylko cycki.
|
|
 |
|
załóż szpilki i wyjdź na miasto, niech echo stukotu Twojego obcasa roznosi się po tych obskurnych ulicach.
|
|
 |
|
coraz częściej używam wyrazu "nic" . Na pytania, co się ze mną dzieje, wzruszam ramionami i beznamiętnie rzucam trzyliterowe słowo - nic. Tak, przyzwyczaiłam się do tego. Nadal w nocy płaczę w poduszkę.
|
|
|
|