 |
|
czasem się modlę by ten kolejny dzień nie był końcem, ale pamiętam, że następnego dnia też wstaje słońce.
|
|
 |
|
Rap się skończył? Ej, weź nie pierdol, skończył się dla tych co jarali się Verbą.
|
|
 |
|
`poszło coś nie tak, siebie już nie znamy, nie powiem jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów.`
|
|
 |
|
podnoszę się po klęsce, w sercu mam nadzieję, co kiedyś było niemożliwe dzisiah nie istnieje
|
|
 |
|
Głowa do góry choć wszystko się pieprzy
|
|
 |
|
lubię to , że gdy wracam do domu a mama pyta:' gdzie byłaś ? ' , tato uśmiecha się i odpowiada jej za mnie: ' nie pytaj gdzie, spytaj z kim - popatrz na jej iskierki w oczkach'.
|
|
 |
|
Przytuliłam się do niego, wciągając głęboko do płuc jego zapach, tak jakbym mogła zatrzymać go w sobie tyle, by mi starczyło na następne dni, kiedy będę za nim tęsknić.
|
|
 |
|
nawet mama nie poznała mojego zachowania, gdy na pytanie 'jak tam?', bez namysłu odpowiedziałam 'odpuściłam sobie'. wiem, nie taka kiedyś była Twoja córka - kiedyś nie dałabym za wygraną, ale dziś jestem już inną osobą. i nie jestem słabsza, wręcz przeciwnie - o wiele silniejsza. silniejsza, by zaprzestać walki o coś tak ważnego. przecież to jest właśnie spory wyczynek zrezygnować z czegoś co tyle dla ciebie znaczy, bo wiesz, że tak będzie lepiej. /zakazanamilosc
|
|
 |
|
` a w przyszłości gdy moje dziecko przy pierwszym zakochaniu spyta: ' a Ty mamo kochałaś kiedyś kogoś tak mocno?' , bez wahania odpowiem; ' nawet nie wyobrażasz sobie dziecko jak mocno ' i patrząc w okno przed oczami będę miała własnie Twój obraz.
|
|
 |
|
`tak na prawdę to cholernie boli mnie to , że nasza znajomość tak szybko straciła sens , że już nie gadamy ze sobą tak jak kiedyś godzinami o wszystkim o niczym.`
|
|
 |
|
jestem naiwna, ufam miłości.
|
|
 |
|
Szła ulicą. Dumna z siebie. W 11cm szpilkach. Szła z Nim za rękę. W końcu jej marzenie się spełniło, a on patrzył na nią jak na żadną inną. Doszli do jej domu, on ją przepuścił w drzwiach. Weszli do domu. Nie było nikogo. Zaczął ją całować. Dotykać. Czuła się jak w niebie, szli na górę do niej do pokoju. Bała się ale była szczęśliwa.... drrr, drrrr, drr nagle zerwała się z łóżka i wszystko zniknęło. Głupi sen.! Znów o Nim śniła. To było takie realne ... /maalenstwo
|
|
|
|