 |
"Ludzie czasami budzą się z amoku. I ja się właśnie dzisiaj obudziłam."
|
|
 |
"Jest tyle miłości w twym sercu, mała, że późny listopad w lipiec byś zamieniała..."
|
|
 |
I hear you're asking all around
If I am anywhere to be found
But I have grown too strong
To ever fall back in your arms - Słyszę, jak pytasz się wszystkich wokół
Czy można mnie gdzieś znaleźć
Ale stałam się zbyt silna
By znów wpaść w Twe ramiona.
|
|
 |
And who do you think you are?
Runnin' round leaving scars
Collecting your jar of hearts
And tearing love apart
You're gonna catch a cold
From the ice inside your soul
So don't come back for me
Who do you think you are? = I myślisz że niby kim jesteś ?
Biegając dookoła zostawiasz blizny
Kolekcjonując swój słoik serc
I rozrywasz miłość na strzępy,Przeziębisz się
Od lodu, który jest w Twej duszy
Więc nie wracaj po mnie
Myślisz, że niby kim jesteś ?.
|
|
 |
No, I can't take one more step towards you
'Cause all that's waiting is regret
And don't you know I'm not your ghost anymore
You lost the love I loved the most - Nie mogę zrobić kolejnego kroku ku Tobie
A całe to czekanie jest takie żałosne
I czy nie wiesz, że nie jestem już Twoim duchem?
Straciłeś miłość, którą kochałam najbardziej.
|
|
 |
"Kiedyś nauczysz się dostrzegać subtelną różnicę między trzymaniem się za ręce a połączeniem dusz. I dowiesz się,że miłość to nie tylko pożądanie, a przebywanie w czyimś towarzystwie nie oznacza bezpieczeństwa. I zaczniesz zdawać sobie sprawę, że pocałunki nie są przypieczętowaniem umowy na całe życie, a prezenty nie są obietnicami.
A potem zaczniesz akceptować swoje porażki i znosić je z podniesioną głową, otwartymi oczami i wdziękiem osoby dorosłej, a nie żalem i gniewem dziecka."
|
|
 |
"Gdy zamykał oczy - widział ocean. Wzburzone fale, kotłującą się siłę, która była wszędzie dookoła. Widział szczyty gór, zakryte mgłą, okryte puchową kołdrą, w której podobno (tak ktoś kiedyś powiedział) mieszkały anioły. Widział rzekę, leniwie sączącą się między setkami drzew, pochylających się nad nią. Widział tęczowe barwy, odbijające się w kropli, spadającej z nieba, przeglądającej się w słońcu.
Gdy zamykał oczy - widział jej uśmiech. Ten, którego nie dało się zapomnieć, na który mógłby patrzeć godzinami, który mógłby rozjaśnić każdy wieczór. Bo wiecie...
Rzadko kiedy widzi się uśmiech w kształcie własnego serca."
|
|
 |
"- Spójrz - mówiłem jej - jestem zbudowany tak, że doskonale mieszczę się w tobie. A kiedy ogarniam cię ramieniem, staję się idealną formą na twoje rozterki. Twoja dłoń chętnie chowa się w mojej. Pod obojczykiem mam takie wygodne miejsce, na którym będziesz mogła zasnąć. I zobacz, jaki spokój moje rozbiegane myśli znajdują między twoimi piersiami."
|
|
 |
"Bo miłość jest przecież tak mistyczna i ostateczna, i też ma swoje ewangelie. Ma też swoją komunię – gdy przyjmuje się w siebie czyjeś ciało."
|
|
 |
"Drżącymi ustami całował moje ciało. W zupełnej ciszy i gęstniejącym mroku. Kawałek po kawałku, centymetr po centymetrze, milimetr po milimetrze. Ustami czynił mnie swoją... A potem, tymi samymi ustami, opowiadał mi o miłości. O tym, że nie potrzeba mi skrzydeł, bym mogła latać... I o tym, że nie potrzeba płomieni, bym mogła płonąć. Tamtymi pocałunkami odbierał mi oddech, dając życie."
|
|
 |
"Spotkali się po to, żeby się kochać przez całe życie. Żeby jednak tak się stało, ktoś z kimś musiał się rozstać, ktoś kogoś musiał zdradzić, zakochać się w kimś innym, a potem uwierzyć, że tym razem stał się prawdziwy cud. Miłość na całe życie."
|
|
 |
"Jeśli zwariujesz ze mną, obiecuję... Będę Ci zmieniać kaftany."
|
|
|
|