głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czaarnulkaaa

potrafię fałszywie się uśmiechnąć. słucham tylko tego co mi się podoba. uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą  odzywać się z ironią  ale tez patrzeć z uczuciem i czułością  odzywać się z miłością. często płaczę  bo nie mam siły. śmieję się wtedy kiedy mam ochotę. wiem  że jeśli ktoś zdradzi raz  zrobi to znowu. wybaczam  tylko jeśli kocham. boję się jedynie samotności. jestem w stanie się poniżyć  bo nie znam swojej wartości. nie wymagam wiele. jestem szczera i naiwna. kiedy mi źle  siadam na łóżku i przytulam puchatego misia. uwielbiam z braćmi obejrzeć mecz lub pograć. co wieczór piję zimną herbatę. nie potrafię patrzeć w lustro. zwykle udaję kogoś innego  bo jestem za słaba na bycie sobą.

briefly dodano: 23 sierpnia 2012

potrafię fałszywie się uśmiechnąć. słucham tylko tego co mi się podoba. uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą, odzywać się z ironią, ale tez patrzeć z uczuciem i czułością, odzywać się z miłością. często płaczę, bo nie mam siły. śmieję się wtedy kiedy mam ochotę. wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz, zrobi to znowu. wybaczam, tylko jeśli kocham. boję się jedynie samotności. jestem w stanie się poniżyć, bo nie znam swojej wartości. nie wymagam wiele. jestem szczera i naiwna. kiedy mi źle, siadam na łóżku i przytulam puchatego misia. uwielbiam z braćmi obejrzeć mecz lub pograć. co wieczór piję zimną herbatę. nie potrafię patrzeć w lustro. zwykle udaję kogoś innego, bo jestem za słaba na bycie sobą.

a teraz założę spódniczkę  podniosę głowę wysoko i z dziarskim uśmiechem pójdę przed siebie. a gdy staniesz mi na drodze rozśmieję ci się w twarz. mam nadzieję  że pożałujesz rezygnacji z dziewczyny  której tak bardzo nie potrafiłeś zaakceptować.

briefly dodano: 22 sierpnia 2012

a teraz założę spódniczkę, podniosę głowę wysoko i z dziarskim uśmiechem pójdę przed siebie. a gdy staniesz mi na drodze rozśmieję ci się w twarz. mam nadzieję, że pożałujesz rezygnacji z dziewczyny, której tak bardzo nie potrafiłeś zaakceptować.

czego w sobie nienawidzę? poważnie? szkoda  że nie pytasz co lubię. byłoby mi łatwiej.

briefly dodano: 22 sierpnia 2012

czego w sobie nienawidzę? poważnie? szkoda, że nie pytasz co lubię. byłoby mi łatwiej.

i mimo wszystko cieszę się na nowy rok. cieszy mnie myśl  że codziennie rano będę witana przez 28 uśmiechów  ciepłe uściski i najmilsze słowa. znów będę mogła na nich liczyć. opierdolą mnie  gdy coś odwalę. pocieszą  gdy cała roztrzęsiona nie będę mogła powstrzymać płaczu. nie pozwolą abym chodziła smutna. znów będziemy nakręcać głupie filmiki  robić zdjęcia w każdej chwili  denerwować nauczycieli do granic możliwości  niszczyć klasy podczas przerw. wiem  że gdy przyjdę rano zapłakana przytulą mnie  pytając kto jest temu winien. ponowne branie kofeiny  wciąganie kredy  jedzenie chińszczyzny na chemii  noszenie siatek jako bluzek  odbijanie piłek przez całym korytarz  ciągłe wychodzenie z klasy  nieumiejętne granie w siatkówkę  picie Redds'a w toalecie  obgadywanie dziewczyn z drugiej klasy  kłótnie  bijatyki  mnóstwo chwil śmiechu od łez  robienie telefonu z cegły  granie na gitarze i śpiewanie w czasie geografii i wiele innych wspaniałych rzeczy. i jak tu ich nie kochać?

briefly dodano: 22 sierpnia 2012

i mimo wszystko cieszę się na nowy rok. cieszy mnie myśl, że codziennie rano będę witana przez 28 uśmiechów, ciepłe uściski i najmilsze słowa. znów będę mogła na nich liczyć. opierdolą mnie, gdy coś odwalę. pocieszą, gdy cała roztrzęsiona nie będę mogła powstrzymać płaczu. nie pozwolą abym chodziła smutna. znów będziemy nakręcać głupie filmiki, robić zdjęcia w każdej chwili, denerwować nauczycieli do granic możliwości, niszczyć klasy podczas przerw. wiem, że gdy przyjdę rano zapłakana przytulą mnie, pytając kto jest temu winien. ponowne branie kofeiny, wciąganie kredy, jedzenie chińszczyzny na chemii, noszenie siatek jako bluzek, odbijanie piłek przez całym korytarz, ciągłe wychodzenie z klasy, nieumiejętne granie w siatkówkę, picie Redds'a w toalecie, obgadywanie dziewczyn z drugiej klasy, kłótnie, bijatyki, mnóstwo chwil śmiechu od łez, robienie telefonu z cegły, granie na gitarze i śpiewanie w czasie geografii i wiele innych wspaniałych rzeczy. i jak tu ich nie kochać?

potrzebuję czegoś więcej niż obietnic  że będzie dobrze.

briefly dodano: 22 sierpnia 2012

potrzebuję czegoś więcej niż obietnic, że będzie dobrze.

to dzieje się tak nagle. idę ulicą  rozmawiam z kimś  śmieję się  gotuję  słucham muzyki  czytam książkę  robię zakupy  jadę samochodem  przebieram się  gram  maluję paznokcie  tuszuję rzęsy  oglądam film  biorę leki  przeglądam teksty  szukam czegoś  biorę prysznic  pakuję torbę  myję podłogę  odpisuję na wiadomość  kładę się do łóżka. i nagle pojawia się jakieś wspomnienie. momentalnie rozpierdala mi cały system i nie jestem w stanie się temu oprzeć. po uśmiechu przygryzam wargę najmocniej jak potrafię  by nie pozwolić na płacz. obwiniam się. szarpię swoje ciało. krzyczę. klnę. zamykam oczy. nienawidzę go. i po chwili wszystko wraca do normy.

briefly dodano: 22 sierpnia 2012

to dzieje się tak nagle. idę ulicą, rozmawiam z kimś, śmieję się, gotuję, słucham muzyki, czytam książkę, robię zakupy, jadę samochodem, przebieram się, gram, maluję paznokcie, tuszuję rzęsy, oglądam film, biorę leki, przeglądam teksty, szukam czegoś, biorę prysznic, pakuję torbę, myję podłogę, odpisuję na wiadomość, kładę się do łóżka. i nagle pojawia się jakieś wspomnienie. momentalnie rozpierdala mi cały system i nie jestem w stanie się temu oprzeć. po uśmiechu przygryzam wargę najmocniej jak potrafię, by nie pozwolić na płacz. obwiniam się. szarpię swoje ciało. krzyczę. klnę. zamykam oczy. nienawidzę go. i po chwili wszystko wraca do normy.

z czasem zaczynasz wierzyć w każdą opinię na swój temat.

briefly dodano: 21 sierpnia 2012

z czasem zaczynasz wierzyć w każdą opinię na swój temat.

najpierw rezygnujesz z drobiazgów  potem z większych rzeczy  a w końcu z wszystkiego. śmiejesz się coraz ciszej  aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa  aż staje się tylko imitacją radości  czymś nakładanym jak makijaż.

briefly dodano: 21 sierpnia 2012

najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.

 Jeszcze w uszach wybrzmiewają ostatnie dźwięki  a ja z zaciśniętymi pięściami na oparciach fotela walczę ze sobą  by nie otworzyć oczu i pozwolić tym wszystkim emocjom we mnie znaleźć swoje miejsce. Teksty znane przecież od lat. Muzycznie wbiło mnie w fotel. Nie mogę się otrząsnąć. Roguc  co Ty ze mną robisz  człowieku...

briefly dodano: 21 sierpnia 2012

"Jeszcze w uszach wybrzmiewają ostatnie dźwięki, a ja z zaciśniętymi pięściami na oparciach fotela walczę ze sobą, by nie otworzyć oczu i pozwolić tym wszystkim emocjom we mnie znaleźć swoje miejsce. Teksty znane przecież od lat. Muzycznie wbiło mnie w fotel. Nie mogę się otrząsnąć. Roguc, co Ty ze mną robisz, człowieku..."

z każdym dniem narasta we mnie niepokój. nie wiem co będzie. nie wiem jak zareaguję. już nie będzie tak samo. wbiegając do szafek nie przywita mnie jego uśmiech  ściskając nie uniesie mnie aby z samego rana rozzłościć. nie będzie mi przeszkadzał w nauce. przed sprawdzianem nie będę mogła wtulić się w jego ramiona  słuchając jak szepcze że dam radę. idąc po korytarzu nie będę łaskotana  nie będę miała zakrywanych oczu  nie zostanę nagle przytulona. nie odprowadzi mnie do domu by był pewnym  że bezpiecznie doszłam. nie będziemy się żegnać przez co najmniej pół godziny. wszystko się zmieni. boję się  że zbyt trudno będzie się do tego przyzwyczaić.

briefly dodano: 21 sierpnia 2012

z każdym dniem narasta we mnie niepokój. nie wiem co będzie. nie wiem jak zareaguję. już nie będzie tak samo. wbiegając do szafek nie przywita mnie jego uśmiech, ściskając nie uniesie mnie aby z samego rana rozzłościć. nie będzie mi przeszkadzał w nauce. przed sprawdzianem nie będę mogła wtulić się w jego ramiona, słuchając jak szepcze że dam radę. idąc po korytarzu nie będę łaskotana, nie będę miała zakrywanych oczu, nie zostanę nagle przytulona. nie odprowadzi mnie do domu by był pewnym, że bezpiecznie doszłam. nie będziemy się żegnać przez co najmniej pół godziny. wszystko się zmieni. boję się, że zbyt trudno będzie się do tego przyzwyczaić.

 żaden facet nie jest wart  aby przez niego płakać  mała. wytrzyj łzy i udowodnij mu jak wiele stracił.

briefly dodano: 21 sierpnia 2012

-żaden facet nie jest wart, aby przez niego płakać, mała. wytrzyj łzy i udowodnij mu jak wiele stracił.

i przyrzeknij  że zostaniesz

briefly dodano: 21 sierpnia 2012

i przyrzeknij, że zostaniesz

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć