głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czaarnulkaaa

nie poopowiadam ci pikantnych historii z mojego życia  nie mogę pochwalić się kółeczkiem adoracji wobec mojej osoby. mam wiele kompleksów i jeszcze więcej wad. a mimo to mogę dać ci znacznie więcej  niż zasługujesz.

briefly dodano: 3 marca 2013

nie poopowiadam ci pikantnych historii z mojego życia, nie mogę pochwalić się kółeczkiem adoracji wobec mojej osoby. mam wiele kompleksów i jeszcze więcej wad. a mimo to mogę dać ci znacznie więcej, niż zasługujesz.

Gdybyś był  a nie bywał . Raz na jakiś czas. Byłabym wreszcie czyjś. Nie bezpańska  aż tak. Gdybyś miał  a nie miewał. Czas i chęć i gest. Byłabym na wyłączność. A nie   ogólnie dostępna.    Hey

briefly dodano: 3 marca 2013

Gdybyś był, a nie bywał,. Raz na jakiś czas. Byłabym wreszcie czyjś. Nie bezpańska, aż tak. Gdybyś miał, a nie miewał. Czas i chęć i gest. Byłabym na wyłączność. A nie - ogólnie dostępna. / Hey

w ciągu tych dwóch godzin nie pamiętałam o tym co było wcześniej. o tym jak za nią biegał  ile nocy zarwałam  płacząc i bijąc się z myślami. zapomniałam nawet o tym co się działo tuż przed moim wyjściem. byliśmy tylko my dwoje. nie mogłam przestać się uśmiechać  najważniejsza była ta chwila z nim. to jak wtulał się we mnie  jak czułam jego zapach  jak przytrzymywał mnie bym nie upadła  jak uśmiechał się między pocałunkami  jak rozpraszał mnie podczas rozmowy z bratem  jak za wszelką cenę nie chciał mnie wypuścić z objęć. wszystko inne przestało istnieć.

briefly dodano: 2 marca 2013

w ciągu tych dwóch godzin nie pamiętałam o tym co było wcześniej. o tym jak za nią biegał, ile nocy zarwałam, płacząc i bijąc się z myślami. zapomniałam nawet o tym co się działo tuż przed moim wyjściem. byliśmy tylko my dwoje. nie mogłam przestać się uśmiechać, najważniejsza była ta chwila z nim. to jak wtulał się we mnie, jak czułam jego zapach, jak przytrzymywał mnie bym nie upadła, jak uśmiechał się między pocałunkami, jak rozpraszał mnie podczas rozmowy z bratem, jak za wszelką cenę nie chciał mnie wypuścić z objęć. wszystko inne przestało istnieć.

siedzieliśmy razem  kiedy nagle z nieba spadła gwiazda.  widziałeś? gwiazda spadła   niee to było chyba coś innego   wiem co widziałam  tak dokładnie jak wiem czego teraz chcę   to pomyśl życzenie  pomyślałam. a po chwili nasze usta połączyły się  całkowicie zatrzymując czas.

briefly dodano: 2 marca 2013

siedzieliśmy razem, kiedy nagle z nieba spadła gwiazda. "widziałeś? gwiazda spadła" "niee to było chyba coś innego" "wiem co widziałam, tak dokładnie jak wiem czego teraz chcę" "to pomyśl życzenie" pomyślałam. a po chwili nasze usta połączyły się, całkowicie zatrzymując czas.

Brak mi tchu i na oślep uciekam  sił ostatkiem pazury śnieg rwą. Sfora psów mnie osacza z daleka  chcą mnie dopaść  rozszarpać mnie chcą. Ze wszystkich stron niewidzialna śmierć czyha od wystrzałów powietrze aż drży. Gdy na śniegu zraniony wilk zdycha słychać śmiech  ludzki śmiech  jazgot psi. To polowanie  to na wilki trwa obława. Śmiertelny bieg  skrwawiony śnieg  nadziei brak. Charkoczą wściekłe psy  a my nie mamy prawa  granicy przejść czerwonych rozwieszonych flag.    Piotr Rogucki

briefly dodano: 2 marca 2013

Brak mi tchu i na oślep uciekam, sił ostatkiem pazury śnieg rwą. Sfora psów mnie osacza z daleka, chcą mnie dopaść, rozszarpać mnie chcą. Ze wszystkich stron niewidzialna śmierć czyha od wystrzałów powietrze aż drży. Gdy na śniegu zraniony wilk zdycha słychać śmiech, ludzki śmiech jazgot psi. To polowanie, to na wilki trwa obława. Śmiertelny bieg, skrwawiony śnieg, nadziei brak. Charkoczą wściekłe psy, a my nie mamy prawa, granicy przejść czerwonych rozwieszonych flag. / Piotr Rogucki

brakuje mi odwagi do dalszego życia tutaj.

briefly dodano: 2 marca 2013

brakuje mi odwagi do dalszego życia tutaj.

za chwilę mamy się spotkać  a ja siedzę w całkowitej rozsypce. chcę uciec z tego miejsca  jak najdalej. to jest już chore. popadam w coraz większą depresję  a zza zamkniętych drzwi dobiegają do mnie kolejne obelgi. drażnię każdym ruchem  każdym słowem  wkurwiam nawet siedząc sama w pokoju starając się nie okazywać jakichkolwiek oznak życia. największą ulgą dla niej byłoby moje odejście  na zawsze.

briefly dodano: 2 marca 2013

za chwilę mamy się spotkać, a ja siedzę w całkowitej rozsypce. chcę uciec z tego miejsca, jak najdalej. to jest już chore. popadam w coraz większą depresję, a zza zamkniętych drzwi dobiegają do mnie kolejne obelgi. drażnię każdym ruchem, każdym słowem, wkurwiam nawet siedząc sama w pokoju starając się nie okazywać jakichkolwiek oznak życia. największą ulgą dla niej byłoby moje odejście, na zawsze.

To musi być coś więcej niż chemia  która napędza organizm   mamy serca by kochać  uczucia by móc je ranić.  Gdzieś  pomiędzy tkankami i słowami jest dusza   która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic.    Miuosh

briefly dodano: 2 marca 2013

To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm, mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić. Gdzieś, pomiędzy tkankami i słowami jest dusza, która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic. / Miuosh

zaspana ruszyłam w kierunku łazienki. wyszłam spod prysznica i po raz pierwszy od dawna spojrzałam w lustrze na swoją sylwetkę. i wiesz co jest w tym najdziwniejsze? że w pewnym sensie spodobało mi się to co zobaczyłam. uśmiechnęłam się  mówiąc do odbicia  jeszcze trochę mała  już jesteś tak blisko .

briefly dodano: 2 marca 2013

zaspana ruszyłam w kierunku łazienki. wyszłam spod prysznica i po raz pierwszy od dawna spojrzałam w lustrze na swoją sylwetkę. i wiesz co jest w tym najdziwniejsze? że w pewnym sensie spodobało mi się to co zobaczyłam. uśmiechnęłam się, mówiąc do odbicia "jeszcze trochę mała, już jesteś tak blisko".

obudziłam się w środku nocy i sprawdzając godzinę zauważyłam powiadomienie o nowej wiadomości. nie mogłam dokładnie zobaczyć od kogo  a jednak doczytując się charakterystycznego  branoc  wiedziałam  że to od niego. nie powinnam  ale ucieszyłam się. to takie poczucie  że jest ktoś  kto o tobie pamięta  że jednak jest ktoś  komu choć trochę na tobie zależy.

briefly dodano: 2 marca 2013

obudziłam się w środku nocy i sprawdzając godzinę zauważyłam powiadomienie o nowej wiadomości. nie mogłam dokładnie zobaczyć od kogo, a jednak doczytując się charakterystycznego "branoc" wiedziałam, że to od niego. nie powinnam, ale ucieszyłam się. to takie poczucie, że jest ktoś, kto o tobie pamięta, że jednak jest ktoś, komu choć trochę na tobie zależy.

tak to moje  dziękuję :   teksty briefly dodał komentarz: tak to moje, dziękuję :)) do wpisu 2 marca 2013
lubię jego obecność. lubię z nim żartować. lubię z nim rozmawiać na bezsensowne tematy. lubię jak specjalnie prowokuje mnie do skojarzeń. lubię jak idąc korytarzem wymieniamy się głupimi minami. lubię jak wspominamy dawne czasy  mając z siebie nawzajem bekę. lubię  że pomimo tak długiego okresu bez jakiegokolwiek kontaktu wciąż mamy nawzajem tak dobre stosunki. lubię kiedy klniemy na rosyjski. lubię jak próbuje mnie zdenerwować wypominając  dawną mnie . lubię kiedy obdarza mnie zaufaniem. lubię kiedy nazywa mnie przyjaciółką. lubię  że znów jest z moim życiu.

briefly dodano: 1 marca 2013

lubię jego obecność. lubię z nim żartować. lubię z nim rozmawiać na bezsensowne tematy. lubię jak specjalnie prowokuje mnie do skojarzeń. lubię jak idąc korytarzem wymieniamy się głupimi minami. lubię jak wspominamy dawne czasy, mając z siebie nawzajem bekę. lubię, że pomimo tak długiego okresu bez jakiegokolwiek kontaktu wciąż mamy nawzajem tak dobre stosunki. lubię kiedy klniemy na rosyjski. lubię jak próbuje mnie zdenerwować wypominając "dawną mnie". lubię kiedy obdarza mnie zaufaniem. lubię kiedy nazywa mnie przyjaciółką. lubię, że znów jest z moim życiu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć