 |
Będę rycerzem, jeśli wcześniej się nie wkurwię i
nie wyląduję gdzieś na mieście w jakimś klubie, z kimś
kto również lubi pić..
|
|
 |
To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły. Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego, że po prostu zwraca na to uwagę.
|
|
 |
Do najprzyjemniejszych momentów w życiu należą te, w których nie możesz przestać się uśmiechać po spotkaniu lub rozmowie.
|
|
 |
Zaczęłam mieć poczucie, że w głowie noszę bombę, że ona któregoś dnia pierdolnie i że to będzie masakryczne.
|
|
 |
Ile było znajomości, które nie miały kończyć się nigdy?
|
|
 |
legalove /
popłakałam się teraz, wiesz? bo zrozumiałam tak naprawdę jak bardzo mnie kochasz, że Ci naprawdę zależy i jesteś pierwszym chłopakiem, który tak naprawdę mnie pokochał, który myśli o mnie cały czas, który nie widzi świata poza mną, który pragnie tego abym była szczęśliwa .. jesteś jedynym, pierwszym i ostatnim chłopakiem, na którym mi tak cholernie zależy. nasze nawet te najmniejsze kłótnie ranią mnie i to nie troche, ale bardzo , lecz nie zwracam na to uwagi, bo za bardzo Cię kocham . i nie mam pojęcia co zrobiłabym jakbym teraz Cię straciła .. boje sie tego. i boję się o tym pomyśleć . nie wiem w jaki sposób podziękować Ci za to, że jestes i za to, że mnie kochasz . ♥
|
|
 |
legalove /
- może Nasz związek nie jest wcale taki szalony, jak się wydaje. Może tak właśnie wygląda spotkanie tornada z wulkanem. Wiem tylko, że za bardzo cię kocham, by chociaż odejść i zapomnieć..
|
|
 |
legalove /
miłość nie wybiera, podobno. dlatego tak bardzo boję się , że dystans, który nas dzieli nas rozłączy. moje życie nabrało sensu, dopiero wtedy, kiedy spotkałam Ciebie. nie zostawiaj mnie. nigdy. bądź zawsze. jesteś dla mnie wszystkim. chwyć moją dłoń i zabierz gdzieś daleko, tam , gdzie nie będzie nikogo poza nami. błagam. kocham Cię. cholernie. mogę Ci to wykrzyczeć, w każdym języku świata, po kolei, co raz głośniej. ale to i tak nie wyrazi tego jak bardzo. ♥
|
|
 |
Wspomnienia są czymś pięknym, a zarazem tak bolą.
|
|
 |
''
Jeśli masz być tak trochę, niby obok, ale daleko, za daleko, bo nie będę czuć gorąca Twojej dłoni na swoim policzku, te kilkadziesiąt centymetrów dalej, to nie, nie chcę Cię obok zawsze i na zawsze. Chcę czuć Cię najbliżej, rozumiesz? I nie chcę dystansu. Nigdy. I pragnę chociażby chorych relacji między nami, kiedy na co dzień będziemy sobie obcy, mijając się na ulicy bez żadnych słów, a co kilka nocy spotkamy się u mnie czy u Ciebie, z winem, nie myśląc i nie znając żadnych pieprzonych granic.'' / ?
|
|
 |
[2] Zostawimy za sobą tę chwilę, w której boleśnie dotrze do nas, że wystarczy chwila, by stracić wszystko to, co jest dla nas piękne. Jeszcze mocniej docenimy to w oparciu o każde ze starań włożonych w reanimację tego uczucia. Będziemy silniejsi i pewni, przede wszystkim pewni i cholernie świadomi wartości tego, co mamy. Wówczas dopiero będę wiedziała, że Cię kocham i jestem w stanie poświęcić dla Ciebie niewyobrażalnie wiele, tak jak Ty - i dlatego warto.
|
|
 |
[1] Nie będę potrafiła powiedzieć Ci, że zawsze dobrze mi z Tobą, bo ocena wspólnie spędzanych chwil będzie wahała się od najlepszych z możliwych do tych, w których najchętniej znalazłabym się jak najdalej od Twojej osoby. Nie powiem Ci, że chcę, by to trwało wiecznie. Zapewnię wówczas natomiast, że nie pozwolę, by się skończyło, bo bez Ciebie nie ma już mnie. Przestaniesz powodować wyłącznie uśmiech, a coraz częściej pojawią się łzy, które swoją drogą tylko Ty będziesz mógł ocierać. Wyjdę z durnego ubóstwiania Twojego ciała, a znajdę w nim dziesiątki mankamentów, które spodobają mi się jeszcze bardziej, niż wszystko to, co będzie idealne. Zaakceptuję Cię i maksymalnie się do Ciebie przywiążę. Nie wypowiem pustego zapewniania, że będę walczyła o to uczucie, bo będziemy w miejscu, kiedy z pewnością w oczach spojrzymy na siebie, wymienimy uśmiechy i stwierdzimy, że daliśmy radę, przebrnęliśmy wspólnie przez jakąś przeszkodę i znów mamy stuprocentowo siebie.
|
|
|
|