 |
Świat wyciera o ciebie brudne ręce czujesz,
zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze.
|
|
 |
Błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi.
|
|
 |
AMFETAMINA KRÓLOWA POLSKI.
|
|
 |
|
O czym mamy rozmawiać? Tak, tęskniłam. Przez długi okres nie było dnia, abym o Tobie nie myślała, abym nie wylała chociaż jednej łzy. Tak, bolało mnie wszystko i nie mogłam sobie wyobrazić, że to kiedykolwiek się skończy. Tak, byłam żałosna, tak żyłam przeszłością i pierdoliłam teraźniejszość. Tak, naprawdę Cię kochałam i czekałam. Sęk w tym, że przestałam. Spóźniłeś się o to jedno więcej bolesne wspomnienie o Tobie./esperer
|
|
 |
gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz
a z ust "Kurwa mać, kurwa mać, i kurwa mać!"
i gdyby nie to wszystko, to byłoby dobrze wiesz
a tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć
|
|
 |
i nie byłabym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać
i że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię
i tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę
po co mam ściemniać jak zawsze? rozumiesz?
bo ja wciąż chyba nie, najwyraźniej, ej w kurwę
|
|
 |
|
Był zawsze i nie mogę mu zarzucić, że zostawił mnie samą. Wystarczył jeden telefon, wiadomość a on był. Ukrywał to ale martwił się, traktował mnie jak małe dziecko, dbał o mnie, przypominał o rękawiczkach zimą i ciepłym szaliku. Bywał wredny, chamski i ranił jak nikt inny ale nigdy nie zostawił mnie samą i nie pozwolił abym została sama z problemem. Ale nie mogłabym trwać dalej w tej znajomości, zniszczałby mnie.
|
|
 |
takie same sny już od kilku lat
|
|
 |
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
 |
Taka kolej rzeczy, że mnie też czasem ruszy słowo.
|
|
 |
Żyjemy, umieramy tacy sami do granic z planami,
Ich wartość jest ważna, dopóki je mamy.
|
|
|
|