 |
Mój Boże, gdzie muszę pójść, żeby uwolnić się od siebie?
|
|
 |
UKŁON W STRONĘ LUDZI DZIĘKI KTÓRYM ŚWIAT DA SIĘ LUBIĆ!
|
|
 |
każdej nocy wychodzę na balkon i zaciągając się szlugiem wpatruję się w gwiazdy , przypominając sobie nasze pierwsze spotkanie kiedy rozmowa nam się nie kleiła i przesiedziałeś cały wieczór wpatrując się w niebo , później podparłeś się rękami i mierzyłeś każdy kawałek mojego ciała . pamiętam , że marudziłam wtedy jak bardzo nie lubię gdy ktoś na mnie patrzy , uśmiechnąłeś się lekko i wzruszając ramionami syknąłeś , że gwiazdka w którą się wpatrywałeś zniknęła ale dostrzegłeś , że jestem podobna do niej . romantyk z Ciebie nie był , ale potrafiłeś mnie rozśmieszyć nawet krótkim spojrzeniem . wtedy czułam , że jestem dla Ciebie ważna , że mogę być kimś więcej.. nie ma Cię, zniknąłeś jak ta gwiazda. /
grozisz_mi_xd stary wpis , wspomnienia :)))
|
|
 |
może wrócisz z deszczem, może wrócisz z deszczem, wrócisz do mnie.
|
|
 |
"[...] ale temu uśmiechowi nie można było się oprzeć. Ten uśmiech mógłby wygrywać wojny i leczyć raka."
- John Green
|
|
 |
Nic nie boli, tak jak życie.
|
|
 |
|
Pomimo potknięć, jakkolwiek by nie było dotrę, jeśli się cofnę, to wyłącznie by wziąć rozbieg! / Shellerini
|
|
 |
Po ulicach płyną już trosk potoki, skarg strumienie,
by wślizgnąć się za rogiem pod omszały bruk.
Nikt już nie chce słuchać dziś słów deszczowych opowieści,
na co komu obcych kropel deszczu szept?
|
|
 |
"Wszystkie wielkie rzeczy mają małe początki."
|
|
 |
"Najgorszy jest ból, który dociera do nas po czasie. Otwiera oczy i rozrywa nam ledwo co zabliźnione rany na sercu. Najbardziej bolą rzeczy przedawnione, których konsekwencje zawsze będą o krok przed nami."
|
|
 |
Co dziś mogę powiedzieć o tobie? Że jesteś cynicznym dupkiem, chamskim idiotą, zwykłym pozerem, nikim. z podkreśleniem na NIKIM. i tak, przyznam, kiedyś cię kochałam, ale dzisiaj stać mnie tylko na zwykły ironiczny uśmiech w twoją stronę, nic więcej. i dziś, przejdę obok ciebie bez żadnych motylków w brzuchu, bez rozmarzonego spojrzenia. stałeś się dla mnie zwykłą osobą, pośród tych wszystkich ludzi. z pierwszego miejsca w moim sercu spadłeś na samo dno. szczerze cię nienawidzę, frajerze. i to nie za to, że mnie zostawiłeś, nie za to, że mnie zraniłeś. tylko za zwykły brak szacunku do mnie. dziś się tylko tobą brzydzę. mdli mnie na sam twój widok. i pomyśleć że jeszcze jakiś czas temu oddałabym za ciebie całe swoje życie. naiwna ja. / charakterystycznie
|
|
 |
No to jutro idziemy na piwo, wreszcie! Daria, Natalia. < 3
|
|
|
|