 |
mam swój świat. swoje głupie przyzwyczajenia. kuriozalne zachowania. osobliwy charakter. nie próbuj mnie zrozumieć. nie proś o szansę i tak ci jej nie dam, tłumaczyć też nie będę. jednemu chłopakowi próbowałam to wszystko wyjaśnić, udawał, że rozumie. mówił, że się stara. na końcu odszedł i uznał, że jestem dziwna. /stawiamnachillout
|
|
 |
a każdym śnie jesteś Ty. odchodzisz, a ja nie mogę Ciebie zatrzymać. jestem zamknięta w szklanych czterech ścianach bez z jakiegokolwiek wyjścia. w końcu dochodzisz do jakieś dziewczyny, łapiesz ją za rękę szyderczo się śmiejąc. w końcu się poddaję, siadam, zatykam uszy i zaczynam płakać. wtedy się budzę. a gdy tylko na chwilę zamknę powieki ten sam sen wraca. wszystko zaczyna się od początku, ten koszmar z każdym moim następnym zaśnięciem się pogarsza. /stawiamnachillout
|
|
 |
nie śpię, bo każdej nocy spotykam tam Ciebie. /stawiamnachillout
|
|
 |
na chuj płaczesz, przecież On ma już inną i ma wyjebane na twoją rozpacz. /stawiamnachillout
|
|
 |
w każdym nowo poznanym chłopaku czegoś mi brakuje, chyba Ciebie. /stawiamnachillout
|
|
 |
wraz z Twoim odejściem, przestałam normalnie funkcjonować. ta chora miłość nie pozwala mi jeść ani spać. /stawiamnachillout
|
|
|
|