|
|
zacierasz swoją prawdziwość, aby nie czuć, że świat Cię rani.
|
|
|
Trzeba być trochę podobnym, żeby się rozumieć i nieco różnym, żeby się kochać.
|
|
|
kiedyś dzwoniłeś do mnie o czwartej nad ranem, wyciągając na poranny spacer, tłumacząc, że o tej porze śnieg pada najromantyczniej. teraz o czwartej nad ranem, siedzę na parapecie patrząc na ten romantyczny śnieg i wspominam, jak obiecywałeś, że tak będzie już do końca.
|
|
|
Wiedziałam kiedy spojrzałam w jego oczy, że On będzie moim problemem.
|
|
|
Ty nauczyłeś mnie kochać , potem pokazałeś , że nie warto .
|
|
|
jebać te walentynki. z jakiej racji pary mają udawać przez ten głupi jeden dzień, że są najszczęśliwsi na świecie, czemu tylko w ten beznadziejny dzień ludzie będą się pokazywać razem w kinach, restauracjach i wielu innych. czemu nie może być tak codziennie? czemu w ten dzień wszyscy wyznają sobie miłość, czemu nie w zwykły szary dzień, czemu nie mogą robić tego każdego dnia. przecież z to chore. /stawiamnachillout
|
|
|
wiecie co? zaczęłam zmieniać swoje życie i jestem szczęśliwsza. odnalazłam prawdziwą siebie - wam też radzę, świetne uczucie - naprawdęl /stawiamnachillout
|
|
|
piorytety w życiu się zmieniają. moje się zmieniły. trzymajcie kciuki - mam nadzieję, że tym razem mi się uda. /stawiamnachillout
|
|
|
zostały mi dwa lata do końca liceum, chociaż każdy mówi, że szybko miną. nawet się nie odwrócę, a będę zdawać maturę. strasznie, ale okropnie ten czas mi się dłuży, chciałabym czytać wyniki zdanej matury, spakować się i być w samolocie. w samolocie, który zabierze mnie do "innego świata", gdzie wszystko się zmieni i wszystko będę mogła zacząć na nowo. czekam na ten dzień gdy na lotnisku w Nowym Yorku będzię czekać na mnie moja najwspanialsza siostra, zabierze mnie do siebie, znajdę pracę i pójdę na studia. a w między czasie będę się świetnie bawić. po prostu oderwę się od tego kraju i myślę, że wyjdzie mi to na dobre. /stawiamnachillout
|
|
|
|