 |
Czasami strach to pozytywne uczucie, dziękuje więc za strach, bo boję się, że cię stracę. Nie dlatego, że ci nie ufam, raczej z tego powodu ile dla mnie znaczysz. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Balansuję na granicy przyzwoitości tańcząc z Tobą. / sztanka__lovuu
|
|
 |
ej kochanie, kocham Cię kochać, kiedy mnie kochasz. / endoftime.
|
|
 |
jestem Twoim życiem, Twoimi zmartwieniami, każdym westchnieniem, które wydasz z siebie. Twoim marzeniem, którego jeszcze nie spełniłeś, Twoim światłem gdy gasisz lampkę, Twoją prawdą, gdy z ust sypią Ci się kłamstwa, jestem Twoją maską, która chroni Cię przed tym czego się boisz, Twoim lękiem, gdy nie znasz odpowiedzi, Twoim oddechem gdy brakuje Ci powietrza, Twoimi myślami, które krzycząc nie dają Ci spać. jestem Twoją nienawiścią, kiedy pragniesz pokochać, Twoim losem, i przeznaczeniem w które nigdy nie wierzyłeś. To ja nazywam siebie Twoim bólem, kiedy jesteś zdolny aby cokolwiek czuć./nieswiadomosc
|
|
 |
URODZINKOWO :D to już moja 17 wiosna ;)
|
|
 |
Ograniczają mnie słowa. A.V.
|
|
 |
I choć za miłość płacimy wysoką cenę w postaci uczuć, nigdy nie dostaniemy na nią gwarancji. A.V.
|
|
 |
Mężczyzna bezpieczniejszy jest, gdy jest sam. Kiedy ma kobietę, nie ma rozumu... A dla jej dobra jest w stanie zrobić wszystko. Dosłownie wszystko. A zazdrość oraz jej płacz jeszcze bardziej napędza ten mechanizm. A.V.
|
|
 |
Wiesz przez co przejawia się moja... niedojrzałość? Potrafię kochać sercem. Współcześni ludzie kochają rozumem. Potrafią wybrać, z kim bardziej opłaca im się być, który związek przyniesie im więcej korzyści. I nie mówię tu o korzyściach uczuciowych, a materialnych. A ja tak nie potrafię, jakby proces ewolucyjny nie przystosował mnie do współczesnego świata... Kieruję się sercem i choć mi się to podoba, często sprawia wiele smutku. A.V.
|
|
 |
Od jakiegoś czasu mój uśmiech smakuje jak gorzkie łzy. I tylko całując mnie z miłością, możesz to poczuć.
|
|
 |
desperacko tworzyliśmy tą układankę trzęsącymi się dłońmi. tak jakby wszystkie słowa tego utworu miały zaważyć na naszym życiu. sklejaliśmy wspólną przyszłość, nie sądząc nawet, że pojawi się wirus, który to zniszczy, a nas rozdzieli na dwa różne elementy.
|
|
 |
na co dzień? uwielbiam zasypiać z jego zapachem na poduszce, i budzić się przy nim. uwielbiam zapełniać nim każdą z chwil, ściskać jego dłoń, kiedy tylko jest obok, i z całej siły wtulać się, czując jak jego serce delikatnie zderza się z klatką piersiową. uwielbiam robić mu wstyd, wrzeszcząc na całe gardło w centrum handlowym, uwielbiam, kiedy mnie łaskocze, dotyka i mruczy do ucha. uwielbiam gryźć jego wargę, i minimum pięć razy dziennie oznajmiać, jak bardzo go kocham, tracić czas na długie pożegnania, jak również tęsknić za nim sekundę po rozstaniu. uwielbiam śmiać się, kiedy całuje mnie w czubek noska, przytulać z zaskoczenia, i przekupywać buziakami, czując na swoich ustach jak się uśmiecha. uwielbiam, kiedy droczy się o najmniejsze drobiazgi, a kiedy udaję, że się złoszczę pewnie tuli do siebie. uwielbiam go mieć, w myślach, w snach, w życiu, blisko przy sobie, dla siebie, ot tak. uwielbiam go uwielbiać, i dopełniać własne szczęście detalami jego wnętrza. / endoftime.
|
|
|
|