 |
Kumple nie chcą gadać, bo niby mnie zmieniłaś.
Ale kiedy jesteś z nami nikt się nie wychyla.
|
|
 |
Już kurwa rzygam Tobą i nie wyrabiam finansowo.
Mam deprechę, awantury i chcę żyć na nowo
|
|
 |
Miał błękitne oczy i nikt go nie kochał oprócz niego
Miał cel ale nigdy nie dotarł
|
|
 |
Znałem go, spotkałem go jeszcze,
zanim tamtej nocy powiedział, że już nie chce żyć, zamilkł,
|
|
 |
Nie był sam i miał kogoś kto też pił,
bał się, bo samotność była drogą do śmierci
|
|
 |
Poszło w miasto, co robią bez przerwy,
Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy, mówił,
|
|
 |
Wstawał późno i późno się kładł spać,
albo nie spał, bo znowu się naćpał
|
|
 |
Nie pierdolił się, jak nie gra to nie gra,
i chuj, bo gówno to nie piękna poezja
|
|
 |
Poniszczona twarz i psychika dziecka,
mówili że jedyny będzie stał tam, gdzie nikt jeszcze nie stał
|
|
 |
I jeśli jeszcze kiedyś ich spotkasz
pozdrów ich proszę i powiedz, że szkoda mi ich.
|
|
 |
Mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał
Oprócz nas samych, kurwa nikt nas nie kochał, to smutne
|
|
 |
To smutne, zabiła ich ulica i miłość
I przez to nic już nie będzie jak było
|
|
|
|