 |
|
Czy cie nadal kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. Próbuje żyć dalej. Przynajmniej próbuję. / historiamojegozycia.
|
|
 |
Tyle świadomych snów z nim w roli głównej,tyle historii wymyślanych przed snem,tyle wykreowanych scenariuszy.Zawsze jedno i to samo marzenie wypowiadane przy każdej nadarzającej się okazji,jak zdmuchnięcie świeczek na urodzinowym torcie,wrzucenie monety do fontanny czy przy blasku spadającej gwiazdy.I nagle to wszystko się dzieję,nie potrafię opisać co poczułam budząc się rano w swoim pokoju, w swoim własnym łóżku ze świadomością że przeżyłam najpiękniejsze chwile swojego życia jednocześnie wiedząc że to już nigdy się nie powtórzy.Ale nie żałuje podjętej decyzji,i gdybym miała zadecydować po raz kolejny nie zmieniłabym zdania,nie zawahałabym się ani jednej setnej sekundy mimo iż przyjdzie mi za to słono zapłacić. / nacpanaaa
|
|
 |
Życie pędzi gdzieś. Ludzie biegną, tylko po co ? Czas jest nieważny . Każdy gest mało znaczy. Liczą się te wspaniałe chwile gdy brakuje nam tchu. / k.sz
|
|
 |
A dziś tylko spryskiwacz do laptopa jest na swoim miejscu. On zawsze tam jest. A całe życie, wszystko co w nim jest, każde uczucie, uśmiech, zły - to wszystko w totalnym chaosie. Gubię się. / k.sz
|
|
 |
Stwierdzam, iż moje życie jest nic nie wartym procesem, a jedyne co mnie tu trzyma to pierdolona grawitacja. / k.sz
|
|
 |
Uczucie bezradności rośnie. Czuje je w każdej mikroskopijnej cząsteczce ciała . Przenika mnie. Z każdej strony. I nie wiem już jak mam żyć. / k.sz
|
|
 |
Czuje przerażenie na plecach. Jak po obejrzeniu najstraszniejszego horroru. To niepokój. Boje się. Za każdym razem boję się, że kiedyś zostanę sama. Ten koszmarny los czyha na rogu ściemniałej ulicy, na której słychać tylko szmer kanalizacyjnych szczurów. Boję się. / k.sz
|
|
 |
Mam trudny charakter, tak wiem. Jestem ciężka, niekiedy nieznośna i na prawdę dokuczliwa. Bywam uparta i egoistyczna. Wciąż zostawiam kubek na biurku, który leży brudny parę dni i czasem chodzę w niewyprasowanych jeansach. Jestem brzydka. Wciąż mam zaskórniaki na nosie i trochę krzywe zęby, Mam grube nogi i dołeczki w plecach, które są okropne. Ale taka się urodziłam. Taka zostanę. I na prawdę ciesze się, że pomimo tych licznych niedoskonałości, błędów i złych nawyków otaczają mnie tak wspaniali ludzie, dla których mimo to coś znaczę. / k.sz
|
|
 |
Siedzę sobie tu i dumam. I myślę o tym wszystkim i jest mi jakoś smutno. I nie wiem czemu. I jest mi źle. I potrzebuje ciepła. I wcale nie chodzi o temperaturę. / k.sz
|
|
 |
Kolejny nic nie wnoszący w moje życie dzień. Pusty dzień. Pusty schemat. Nieme spojrzenia. Głuche rozmowy i nie ma nic. Są tylko krzyże przy drogach . /k.sz
|
|
|
|