Mam trudny charakter, tak wiem. Jestem ciężka, niekiedy nieznośna i na prawdę dokuczliwa. Bywam uparta i egoistyczna. Wciąż zostawiam kubek na biurku, który leży brudny parę dni i czasem chodzę w niewyprasowanych jeansach. Jestem brzydka. Wciąż mam zaskórniaki na nosie i trochę krzywe zęby, Mam grube nogi i dołeczki w plecach, które są okropne. Ale taka się urodziłam. Taka zostanę. I na prawdę ciesze się, że pomimo tych licznych niedoskonałości, błędów i złych nawyków otaczają mnie tak wspaniali ludzie, dla których mimo to coś znaczę. / k.sz
|