 |
|
zdziwiłbyś się ile nocy przeryczałam wpatrując się w Twoje zdjęcie.
|
|
 |
|
raz Cię kocham i oddaje Ci się nocami, innym razem Cię nienawidzę i układam plany zemsty na Tobie.
|
|
 |
|
nawet ku.wa nie wiem ile radości dało mi zachowanie się chociaż raz tak jak Ty.
|
|
 |
|
z każdą potrafiłeś tak po prostu spędzać czas w ciszy wpatrując się w swoje tęczówki ?
|
|
 |
|
Nie mów nic. W ciszy zawsze najgłośniej rozmawiają emocje.
|
|
 |
|
Bóg jest kiepskim kucharzem, zupa zwana ziemią mu nie wyszła, zbyt popieprzeni ludzie i przesolona od słonych łez rzeczywistość
|
|
 |
|
z pierwszym otwarciem oczu, byłam już w pierwszej lidze
|
|
 |
|
Niby żyję, bo niby wdycham tlen i niby umiem oddychać, niby, bo nie ma Ciebie, mojego uzależnienia, które pokazuję jak oddychać, jak wstawać, jak się uśmiechać, jak istnieć.
|
|
 |
|
a może nie kocham? może to przyzwyczajenie nie pozwala mi z Ciebie zrezygnować.
|
|
 |
|
boję się prawdy, ale muszę ją usłyszeć, żeby się z nią pogodzić.
|
|
 |
|
niby wiem wszystko. wiem, że to bezsens, wiem, że mnie nie chcesz. wiem. ale nie umiem odpuścić. nie umiem. nie potrafię. rozumiesz?
|
|
 |
|
wybacz mi, że teraz nie siedzę na kanapie, rozkminiając ile znaczysz dla mnie, teraz idę spacerkiem ulicami tego miasta i jebie mnie co oznacza dzisiejsza data .
|
|
|
|