 |
W sumie mogłabym Ci powiedzieć "A niech Cię diabli wezmę", ale z pewnością trafię do piekła i nie zniosłabym oglądania Ciebie codziennie.
|
|
 |
Nie ma to jak moment, gdy chłopak ściąga spodnie, a Ty nucisz sobie pod nosem: "Cieszmy się z małych rzeczy(...)".
|
|
 |
za 2 dni mija 5 miesięcy, a do mnie dalej nie dochodzi, że już nie ma takiej osoby jak Ty. Nawet po 5 miesiącach rozmowy w klasie na Twój temat są trudne. Kilka osób nie może pojąć dlaczego to zrobiłaś, bez żadnego wytłumaczenia. A ja sama nie wiem czy to mnie czegoś nauczyło.../ am.
|
|
 |
Zrozumiałam, że to co było kiedyś, nie ma szans wrócić już nigdy więcej.
Zrozumiałam, że pomimo wszystko warto walczyć o to, czego potrzebujemy, co kochamy,
bo gdy choć raz się poddamy odkładając przy tym wszystko to,
bez czego tak na prawdę już nigdy nie będziemy w stanie żyć normalnie, stracimy to na zawsze. Zrozumiałam, że w życiu bywają upadki, przez które każdy z nas skreśla z życia to co ma,
ale wiecie co? Każdy z nas popełnia błędy, których mimo to nie będę żałować nigdy,
które może zostawiają w sercu czy na nim głębokie blizny, które nie znikną nigdy,
ale.. dziś zostawmy je za sobą, zostawmy je gdzieś daleko,
i żyjmy tym co mamy, tymi których mamy. / Endoftime.
|
|
 |
Nawet siedząc na kurewnym kacu, z kurewnym bólem głowy i żołądka, gdy kręci mi sie jeszcze w głowie, myślę o tym,że jest sobota,że za jakieś 20 min byś do mnie przyjechał, zrobił rosół - którego nienawidzę- przytulił i pocałował mówiąc, że jestem ułomna i mogłam odpuścić jedną kolejkę to dzisiaj bym żyła. Siedze znowu ze łzami w oczach i dopiero teraz do mnie dochodzi,że tak już nigdy nie będzie, że zniszczyliśmy wszystko. / am.
|
|
 |
- będziesz tęsknić? - zapytał , - tak,tak jak za każdym razem - odparłam. Pocałował mnie i z całej siły przytulił. Wsiadł do auta, odjechał, znowu, znowu 5 dni bez niego. Pamiętam jak siadałam na ławce, wsadzałam słuchawki w uszy, odpalałam papierosa i płakałam. Płakałam bo już tęskniłam, bo nie umiałam sobie wyobrazić 5 dni bez niego, mimo że było ich miliony, miałam wrażenie, że nie dam sobie rady bez niego. Dopiero teraz spędzając kolejny tydzień bez jego oczu, uśmiechu, pocałunku czy ramion, uświadamiam sobie,że tak naprawdę to dopiero teraz tęsknie, że teraz mi go brakuje i potrzebuje go by nie spaść na dno. Ale nie zadzwonie, nie napiszę , nie pokaże że nie daje rady przez niego. / am.
|
|
 |
- Dalej sie boisz, że Cię zostawie? - zapytał, - tak- odpowiedziałam. Przytulił mnie, wziął na kolana i szeptem zapewniał że to sie nigdy nie stanie, że nigdy sie ode mnie nie odwróci, że zawsze bedzie o mnie pamiętał i zawsze będzie mu na mnie zależało. To był ostatni dzień jaki z nim spędziłam. / am
|
|
 |
leżałam i wspominałam, pamiętam jak nigdy nienawidziłam tego jak ktoś mnie przytulał czy całował przy ludziach, a będąc z Tobą chciałam wszystkim pokazać jaki jesteś wspaniały i jak mi z Tobą dobrze, pamiętam jak wchodziliśmy do sklepu na jakiejś wsi, nosiłeś mnie na barana biegając po sklepie i udając samolot. Byłam wstanie zmienić dla Ciebie podejście do miłości, a Ty po prostu wszystko zepsułeś. Zmieniłeś moje zdanie o tym, że każdy ma prawo do szczęścia, Ty mi je całkowicie zabrałeś, nie masz prawa mieć jakiegokolwiek szczęścia, chciałabym abyś chociaż przez chwile czuł sie jak ja w tym tygodniu. jedyne czego sie nauczyłam to stawiać przyjaciół ponad chłopaka, bo to własnie oni byli kiedy potrzebowałam Ciebie. / am.
|
|
 |
Zdaje mi się, że musiałeś mnie z kimś pomylić, ponieważ jestem kobietą bez serca, a nie bez mózgu.
|
|
|
|