głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika craash

i co z tego  że jestem pewna siebie? przeszkadza Ci to  że kipię cynizmem i bezczelnością?  może jestem zbyt odważna i próżna? mówisz  że stać mnie mało  że jestem szmatą? na pewno jestem zdolna do tego by pewnie podejść do Ciebie  bezszczelnie napluć Ci w twarz  rozmazując przy tym tani podkład  powiedzieć Ci parę cynicznych słów  byś zrozumiała  że to nie ja jestem strachiliwą  zapatrzoną w siebie małą plotkarką  która tylko mówi  a nic nie robi.

waniilia dodano: 7 luty 2011

i co z tego, że jestem pewna siebie? przeszkadza Ci to, że kipię cynizmem i bezczelnością? może jestem zbyt odważna i próżna? mówisz, że stać mnie mało, że jestem szmatą? na pewno jestem zdolna do tego by pewnie podejść do Ciebie, bezszczelnie napluć Ci w twarz, rozmazując przy tym tani podkład, powiedzieć Ci parę cynicznych słów, byś zrozumiała, że to nie ja jestem strachiliwą, zapatrzoną w siebie małą plotkarką, która tylko mówi, a nic nie robi.

nie będę przepraszać  za to  że nie jesteś tak zajebista jak ja i nie wyrwałaś go pierwsza  no wybacz Słońce.

waniilia dodano: 7 luty 2011

nie będę przepraszać, za to, że nie jesteś tak zajebista jak ja i nie wyrwałaś go pierwsza, no wybacz Słońce.

www.formspring.me wanilia     pytajcie. :

waniilia dodano: 4 luty 2011

www.formspring.me/wanilia < - pytajcie. :)

nie prosiłam Cię o coś niemożliwego. chciałam tylko byś był przy mnie na dobre i na złe. czy to takie trudne? dla Ciebie owszem.

waniilia dodano: 4 luty 2011

nie prosiłam Cię o coś niemożliwego. chciałam tylko byś był przy mnie na dobre i na złe. czy to takie trudne? dla Ciebie owszem.

na bezsenność cierpi od dawna. już jako mała dziewczynka nie sypiała nocami  to irracjonalne wiem  bo co takie stworzonko  może robić w tą mroczną porę doby. te maleństwo płakało. było chore na nadmiar odrzucenia  udawaną miłość rodzinną. z biegiem lat przybywały inne problemy  o których nie chciałaby wspominać  woli zapomnieć. dziś jej życie  nawet w najmniejszym stopniu nie przypomina bajki  lecz to nieistotne. każdy dzień  przynosi jej odrobinkę szczęścia  bezinteresownego  upragnionego przez te lata  to jak spełnione marzenie  którego większość z was nie doceni  ale ona owszem.

waniilia dodano: 2 luty 2011

na bezsenność cierpi od dawna. już jako mała dziewczynka nie sypiała nocami, to irracjonalne wiem, bo co takie stworzonko, może robić w tą mroczną porę doby. te maleństwo płakało. było chore na nadmiar odrzucenia, udawaną miłość rodzinną. z biegiem lat przybywały inne problemy, o których nie chciałaby wspominać, woli zapomnieć. dziś jej życie, nawet w najmniejszym stopniu nie przypomina bajki, lecz to nieistotne. każdy dzień, przynosi jej odrobinkę szczęścia, bezinteresownego, upragnionego przez te lata, to jak spełnione marzenie, którego większość z was nie doceni, ale ona owszem.

postanowiłam   będę sobą. zdjęłam sztuczny uśmiech z twarzy  przestałam nosić rękawiczki  paliłam na środku ruchliwej ulicy  piłam czerwone wino  płakałam i śmiałam się kiedy miałam na to ochotę  wyrzuciłam wszystkie sukienki  kupiłam kilka par spodni  makijaż już nigdy nie zagościł na mojej twarzy. i wiesz  mimo Twojej nieobecności poczułam się jakoś lepiej.

waniilia dodano: 30 stycznia 2011

postanowiłam - będę sobą. zdjęłam sztuczny uśmiech z twarzy, przestałam nosić rękawiczki, paliłam na środku ruchliwej ulicy, piłam czerwone wino, płakałam i śmiałam się kiedy miałam na to ochotę, wyrzuciłam wszystkie sukienki, kupiłam kilka par spodni, makijaż już nigdy nie zagościł na mojej twarzy. i wiesz, mimo Twojej nieobecności poczułam się jakoś lepiej.

zostawiłeś mnie zupełnie samą  na pastwę gwałcicieli  potworów i innych brzydkich postaci. biegłam do domu po pustej ulicy  towarzyszyły mi tylko latarnie i deszcz. czułam obecność niezidentyfikowanego stwora na plecach  odwróciłam się. to cisza przeszywała mnie na wskroś. nie zauważyłam kamienia  potknęłam się  wpadłam w kałużę. rozerwałam leginsy  połamałam szpilki. makijaż rozpłynął się od deszczu i łez. pod moją kamienicą odpaliłam papierosa  a matce powiedziałam  że mnie napadli  bo zabiłaby Cię skurwielu.

waniilia dodano: 30 stycznia 2011

zostawiłeś mnie zupełnie samą, na pastwę gwałcicieli, potworów i innych brzydkich postaci. biegłam do domu po pustej ulicy, towarzyszyły mi tylko latarnie i deszcz. czułam obecność niezidentyfikowanego stwora na plecach, odwróciłam się. to cisza przeszywała mnie na wskroś. nie zauważyłam kamienia, potknęłam się, wpadłam w kałużę. rozerwałam leginsy, połamałam szpilki. makijaż rozpłynął się od deszczu i łez. pod moją kamienicą odpaliłam papierosa, a matce powiedziałam, że mnie napadli, bo zabiłaby Cię skurwielu.

możesz być przystojniejszy  mądrzejszy  bogatszy. możesz zabierać mnie na romantyczne wycieczki za granicę  całować delikatnie. możesz tańczyć ze mną walca  chronić od cierpienia. możesz się starać  ale wiedz  że nigdy nie będziesz taki jak on.

waniilia dodano: 29 stycznia 2011

możesz być przystojniejszy, mądrzejszy, bogatszy. możesz zabierać mnie na romantyczne wycieczki za granicę, całować delikatnie. możesz tańczyć ze mną walca, chronić od cierpienia. możesz się starać, ale wiedz, że nigdy nie będziesz taki jak on.

niepowinnam  lecz tęsknię. tęsknię za blaskiem twych błękitnych tęczówek  za twoimi blond loczkami  a nawet za cierpieniem jakie mi zadawałeś  za kłamstwami  jakimi faszerowałeś mnie każdego dnia.

waniilia dodano: 29 stycznia 2011

niepowinnam, lecz tęsknię. tęsknię za blaskiem twych błękitnych tęczówek, za twoimi blond loczkami, a nawet za cierpieniem jakie mi zadawałeś, za kłamstwami, jakimi faszerowałeś mnie każdego dnia.

pozwoliłam mu odejść  chociaż dopytywał czy naprawdę tego chcę. nie rozumiem dlaczego teraz płaczę jak idiotka. stało się  trudno. powinnam żyć nowym  lepszym życiem. to tylko moja wina  że nie potrafię.

waniilia dodano: 29 stycznia 2011

pozwoliłam mu odejść, chociaż dopytywał czy naprawdę tego chcę. nie rozumiem dlaczego teraz płaczę jak idiotka. stało się, trudno. powinnam żyć nowym, lepszym życiem. to tylko moja wina, że nie potrafię.

patrzę na to z perspektywy czasu który minął  doskonale zdając sobie sprawę  iż z namiętnymi pocałunkami  przesyconymi erotyzmem  to ja mogłam jeszcze poczekać.

waniilia dodano: 29 stycznia 2011

patrzę na to z perspektywy czasu który minął, doskonale zdając sobie sprawę, iż z namiętnymi pocałunkami, przesyconymi erotyzmem, to ja mogłam jeszcze poczekać.

wyrzucił do kosza pełną paczkę malboro  potem podszedł i skrył mnie  bezbronną dziewczynę  w swoich silnych ramionach. poczułam uczucie bezpieczeństwa bijące z jego klatki piersiowej i miłość jaką mnie darzy  nawet mimo tego  iż nadal myślę o tym idiocie.

waniilia dodano: 29 stycznia 2011

wyrzucił do kosza pełną paczkę malboro, potem podszedł i skrył mnie, bezbronną dziewczynę, w swoich silnych ramionach. poczułam uczucie bezpieczeństwa bijące z jego klatki piersiowej i miłość jaką mnie darzy, nawet mimo tego, iż nadal myślę o tym idiocie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć