 |
Chciałabym mieć pewność , że jestem dla Niego jeszcze ważna...jak rok temu. Chciałabym wiedzieć czy człowiek którego kocham uwzględnia mnie w swoich planach i życiu. Nie wiem nic...Nawet nie wiem czy jeszcze go znam...Nie wiem czy jego dawne poglądy są nadal aktualne. Nie wiem nic i jestem tak cholernie z tym sama. Wdychając do płuc papierosowy dym czułam sie tak beznadziejnie winna temu w jakim punkcie jest teraz moje życie. Tyle czy da sie jeszcze to wszystko jakoś uratować? Czy My mamy próbować być razem, czy to co niegdyś planowane stanie sie rzeczywistością? Każdy chce mieć poczucie bezpieczeństwa i to że jest dla kogoś ważny. Chaos
|
|
 |
zniszczył ją . jakież to typowe dla mężczyzny ./Ansomia
|
|
 |
Słyszę zjeżdżającą w dół windę. Utożsamiam ją sobie z moim ostatnim kulejącym życiem. Chce żeby to wszystko przestało boleć. Żebym nie wyła z bólu i nie szukała codziennie nowej ucieczki przed tym bólem. Dobranoc..
|
|
 |
Nie jesteśmy. Już niczego nie chce
|
|
 |
Wczoraj oglądałam zdjęcia. Nic już nie jest tak prawdziwe jak te zdjęcia. Nie było fałszu. Za każdym razem kiedy wracam do tych wspomnień mogę je poczuć ale nigdy już nie dotknę. To chore, w oparach absurdu oddycham.
|
|
 |
To klasyczny przypadek. Scenariusz. Opowieść stara jak czas. Teraz pozostał tylko wstyd. Ponieważ się myliłam..
|
|
 |
Życie tu jest miłością na pół etatu.
Nigdy nie mamy dość.
Wszystko wydaje się być lądowaniem w deszczowy dzień.
|
|
 |
Lekarstwo, potrzebuję leków.
Bo czuję się zjebanie a moje serce jest kolejną zjawą we wspomnieniach.
Uderzam mocno w kawałek drewna.
Wszystko jest do dupy nawet gdy wydaje się być dobrze.
Mój mózg jest naczyniem, a ja wyczuwam piekło
Ale im mniej wiesz, tym bardziej tracisz poczucie rzeczywistości.
Wtedy czas się zmienia i mój umysł się zmienia
Nie mam nikogo ani niczego żeby znaleźć wspólny klimat.
Wciąż szukam, ale jestem przerażona
I zanim znajdę to, czego szukam, wewnątrz będę już martwa.
|
|
 |
Co czujesz wiedząc, że jesteś ciągle w mojej głowie ?
Czasem ledwo ogarniasz moje myśli
Czasem myślę o śmierci, czasem o Bogu, bo serio, nieraz zaszywam się w ciemności.
, nikogo wtedy tu nie wpuszczam.
|
|
 |
Mimo wszystkiego co się stało nie wyobrażam sobie, żeby nagle Jego nie było. Ciągle myślę o tym wszystkim i bardzo boję się przyszłości. Nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam to co się dzieje.
|
|
 |
MY ASPIRATION IN LIFE WOULD BE...TO BE HAPPY.
|
|
 |
Tylko kolejna scena, widowisko oddalającego się bólu.
Tym razem zdobędę koronę nie ponosząc porażki
|
|
|
|