|
nie bierz tego do siebie, ale jesteś obłąkany.
|
|
|
stań obok, przytul i powiedz, że już jesteś. tak niewiele, a uszczęśliwi, uwierz.
|
|
|
nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać.
|
|
|
i widziałam tą troskę w twoich oczach, gdy moje stawały się szkliste.
|
|
|
ona kocha go bardziej niż on kiedykolwiek będzie wiedział. on kocha ją bardziej niż kiedykolwiek to okaże.
|
|
|
dziś to tylko parę dni z kalendarza, do których nie wracamy. no cóż tak się zdarza.
|
|
|
imponował mi. był taki męski, a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny krył chłopca lubiącego przytulanie.
|
|
|
koniuszkami palców otarł mi łzy z policzków, pocałował w czoło, po czym odwrócił się i odszedł.
|
|
|
po długich rozmowach z sercem, zgodnie postanowiliśmy pozdrowić cię środkowym palcem, frajerze.
|
|
|
to normalne. pierwszy etap. tęsknota. przepiękne słowo. zdefiniować? nieodparta chęć posiadania tego, co było lub może być. mogę ci wyjaśnić czym jest, jestem ekspertem, tęsknię codziennie. jeśli wierzysz w przeznaczenie, to możesz spać spokojnie. zgodnie z tą filozofią, co ma się stać, stanie się. siedź więc spokojnie, możesz tęsknić, umiarkowanie lub nawet bardzo, ale zachowaj spokój.
|
|
|
chciała wrócić do tych normalnych chwil, tak prostych, lecz wiele dla niej znaczących.
|
|
|
pomiędzy mną a światem i ludźmi jest mur, nie potrafię go pokonać, stworzył go mój strach, wątpliwości, ból, cierpienie i łzy. cegły kładli też inni ludzie, ja też je kładłam.
|
|
|
|