 |
"Wiem, wiem: nie jesteś niczemu winien. A mimo to nienawidzę cię. Kiedy rozchylasz jej usta - ja za twoimi drzwiami stoję głodny. Kiedy smakujesz jej łzy - ja przygryzam język, żeby nie krzyczeć. Kiedy biegniesz do niej - ja jestem o włos szybszy. Ale ty zwyciężasz. Kiedy głaszczesz jej włosy - to ja prowadzę ci rękę. Kiedy wspinasz się na nią - ja tłukę pięściami w wysoką ścianę płaczu. Kiedy masz jej dosyć - ja stoję za twoimi plecami i czekam."
|
|
 |
"I cały drżę, łkam na wspomnienie jej kiedy mnie kochała, zanim stałem się jej prześladowcą, zanim zabrakło we mnie miejsca dla niej, zanim przestaliśmy się rozumieć, tak naprawdę na wspomnienie chwili kiedy zobaczyłem ją pierwszy raz, z radosnymi oczami pełnymi słońca, i dygocę z żalu za tamtą chwilą od której nieustannie uciekam byle dalej."
|
|
 |
"Ciebie biorąc, z Ciebie pijąc, ja o niebo już nie dbałem wiedząc przecież, że to jedno."
|
|
 |
"A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę..."
|
|
 |
"I chciałem Cię dotykać. Bez opamiętania i bezwstydnie. Ze spuszczonymi ze smyczy i obroży zmysłami."
|
|
 |
"Lubię Twoje oczy. Twój oddech rozsypujący moje włosy..."
|
|
 |
"Gdy wyszedłem na ulicę, jeszcze miałem głęboko w sobie jej twarz, głos i zapach. Niosłem muśnięcie jej warg i jej oddech przez ulice pełne ludzi bez twarzy."
|
|
 |
"Bardzo się boję, kochany. Bo może tak być zawsze. Że człowiek nie wie, co jest jego, dopóki tego nie wyrzuci."
|
|
 |
"Nie przyzwyczajaj się do mnie, nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj ile łyżeczek cukru wsypuje do herbaty, zapomnij jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przyzwyczajaj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać."
|
|
 |
"Na jego miejscu nigdy nie wypuściłbym z rąk kobiety, która patrzy na mnie z taką pasją. Gdyby któraś tak na mnie spojrzała, odciąłbym jej nogi, by nie mogła już ode mnie uciec i kazałbym Jej przysiąc, że wyrwie mi serce, jeśli kiedykolwiek zapałam uczuciem do innej."
|
|
 |
"Są jakieś dźwięki, kolory, kształty, zapachy, ale nic nie ma sensu. Nie układa się w spójny ciąg. Jest jakiś świat, kompletny, bogaty, wyglądający sensownie, ale błąkam się po nim, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Wszystko ma konsystencję oprócz mnie. Ja gdzieś zniknęłam."
|
|
 |
"Jak się rozstawaliśmy natychmiast brakowało mi tchu. Rozumiesz, jak jego nie było przy mnie, był gdzieś daleko, to mnie wszystko bolało. Dusiłam się i wszystko mnie bolało. Po tym duszeniu, kiedyś na początku, poznałam, że go kocham."
|
|
|
|