 |
I jakoś nagle zaczęło brakować mi tego co nazywałeś bliskością.
|
|
 |
Trwając uparcie w twierdzeniu, że związek należy budować na szczerości, zrobiłam mu pogadankę na ten temat gdy nie powiedział mi o kilku sprawach. Obiecał, że więcej tego nie zrobi. Ale co mi po obietnicy, skoro dziś znów poleciały łzy z tego samego powodu. Moje motto FACECI TO CHUJE, wraca, tym razem na stałe.
|
|
 |
Wiatru nie można narysować. Można naszkicować jedynie ugięte drzewa, rozrzucone liście, czy rozwiane włosy. Miłości też nie można narysować. Można naszkicować nas.
|
|
 |
Zobacz co zrobił z nami ten świat.
|
|
 |
Wspomnienia jego pocałunków pokazują jak niewiele potrzeba mi do szczęścia.
|
|
 |
Gęsia skórka pojawiała się na moich rękach już na samą myśl o nim. Nie był wcale chłodny. Po prostu mnie onieśmielał.
|
|
 |
Odpinając bransoletkę przypominała sobie jego pocałunki w nadgarstki. Zdejmując gumkę z włosów jakby poczuła na nich jego dotyk. Zsuwając z siebie sukienkę w myślach miała jego dłonie błądzące po nagim ciele. Dotykając lewej piersi i czując jak szybko bije jej serce uświadamiała sobie jak bardzo ją kocha.
|
|
 |
Wymuszone uśmiechy gdzieś w pamięci jeszcze nie do końca zapomniane.
|
|
 |
Bliskość z nim opierała się na kontakcie dusz. Nie dążyliśmy do tego, aby sprawdzać reakcje swych ciał, ale swoich wnętrz. Dlatego gdy stałabym przed nim naga, miałabym pewność, że patrzyłby nadal w moje oczy mówiąc jak bardzo mnie kocha. Wiem, że nie zrobiłby niczego wbrew mojej woli, właśnie z tego powodu. Wolał we mnie to, co nienamacalne, co potrafi poznać jedynie serce.
|
|
 |
Ogólnie staram się opanowywać emocje i dążyć do tego, by nigdy nie wzięły góry nad rozsądkiem. Ale kiedy jest blisko, nie potrafię. Wtedy już nie zależy mi na reputacji, dla niego mogę być rozkojarzona, wyuzdana i niegrzeczna. Lubi to. I ja lubię przy nim taka być, jestem drugim wcieleniem siebie.
|
|
 |
Mówią mi żebym nie piła, nie paliła, nie ćpała, zaczęła się wreszcie zdrowo odżywiać, bo niszczę swoje zdrowie. Szkoda, że nie rozumieją mojej potrzeby bycia blisko ze śmiercią.
|
|
 |
Nie rozumiem jak można zastąpić przytulenie i bliskość kochanej osoby nakryciem się kołdrą. To nierealne. Jak można zastąpić pocałunek kupieniem pomadki, a mizianie szyi kupnem naszyjnika. To nierealne. Człowiek ceni sobie to co materialne - to prawda. Ale bez uczuć nawet największy materialista długo nie pożyje.
|
|
|
|