 |
czuje się jak jajko sadzone, nawet nie umiesz mnie porządnie obrócić.
|
|
 |
palenie głupa to nawyk facetów z naszych czasów.
|
|
 |
nie mówię żeby od razu wracać do czasów średniowiecza, gdy to rycerz walczył o swoją wybrankę. ale może, by tak troszeczkę zahaczyć o romantyzm ? nic, by się nie stało gdyby to facet kupił mi kwiaty, zaprosił do kina lub zaskoczył jakimś spacerem pełnym niespodzianek. Jednak oni zamiast działać jak prawdziwy zdobywca wolą szybko zakręcić w głowach kobietom, a potem udawać, że nic się nie działo.
|
|
 |
swoimi słowami tak delikatnie drapiesz moje podniebienie, że zaczynam mruczeć.
|
|
 |
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
jestem o pół kroku przed zakochaniem, a Ty ?
|
|
 |
czy tak ciężko jest znów się pocałować ?
|
|
 |
nigdy nie lubiłam zarostu, ale Twój pięknie się na mnie komponował.
|
|
 |
po alkoholu byłam nierozsądna i zostałam nasycona. teraz jestem trzeźwa i nadal nierozsądna i już nienasycona.
|
|
 |
nie powiem, w której dupie Cię mam, bo jest ich zbyt wiele.
|
|
 |
a co powiesz na opcję: "kochać" ?;>
|
|
|
|