 |
Aura nocy wisi nad nami, słońce przegrało z mrokiem. Jest ciemno i cicho. Synonimy czegoś idealnego. Trzymam się kurczowo Jej dłoni, mimo, że już półcień mnie tak mocno nie przeraża. Nie chcę jedynie , żeby uciekła mi w przeciągu jednego uderzenia serca. To zbyt mało, żeby nacieszyć się obecnością tej, której oddało się siebie. Pozwala mi błądzić po swojej nagości, nie ma w Niej wstydu, tym bardziej niepewności. Czuję, że oddała mi siebie. Wypełnia pomieszczenie urywanym oddechem, wypuszcza powietrze przez zaciśnięte zęby. Zostawia krwawe zadrapania na moich plecach, nieświadomie. Kocham Cię - szeptem zapewnia mnie o swoich uczuciach. Chce krzyczeć.
|
|
 |
Jeśli jesteś, to nie odchodź, jeśli nie ma Cię, to wróć.
|
|
 |
Czuję, że ona to ta. Prawdziwa.
|
|
 |
Dzięki Tobie zrozumiałam, że świat jest piękny.
|
|
 |
|
Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]
|
|
 |
"Coś ci powiem na ucho: najważniejsza jest czułość. Ani jędrne pośladki, ani piękna dusza, ani księżyc w pełni."
|
|
 |
“Mała, to dziwne. Raz mi się chce żyć, a raz po prostu kurwica człowieka trafia. Kładę się do łóżka i nie potrafię zasnąć, sam nie wiem czemu. Po prostu leżę i tyle. Gapię się w ten sufit i nie umiem niczego zrozumieć. I jest jakoś tak… Tęskno? Smętnie? Nie wiem. Za dużo nie wiem, Mała. Tylko jedną myśl ciągle gdzieś tam mam, w tej głowie. Że chcę do Ciebie. Że powinienem być obok Ciebie. I to tak bardzo, że ciężko wytrzymać.
Chodźmy stąd, proszę.” / Mikołaj Bajorek
|
|
 |
gdybyś miał tylko jedno pytanie to o co bys spytał ?
|
|
 |
Spalają sie tam, gdzie ja czuję chłód.
|
|
 |
[2] Naszkicowała fundament w moim umyśle, że zaopiekuje się mną i będzie przystanią, która zniweluje nerwy i smutek. Jej cień towarzyszy mi zawsze, bez względu na to, jak wysoko jest słońce. Nie wpływają na niego pory roku, czy pogoda. Różni się mocno od innych. Nie kojarzy się z czymś złowrogim. To żywy cień szczęścia, miłości i przyjaźni. To przyszłość, przeszłość i teraźniejszość.
|
|
|
|