 |
pomyśl, że twoje życie ma cudowny smak truskawek, oblanych białą i mleczną czekoladą, ze słodką, cukrową posypką we wszystkich kolorach tęczy. tak, to chyba szczęście. / misieekxd
|
|
 |
Przestałam wierzyć, że marzenia się spełniają. Na świecie nie ma ideałów a wspomnienia nie znikają.
|
|
 |
Bawiła się klawiaturą telefonu, myśląc czy warto napisać.
|
|
 |
Uwielbiam Cię..tak mimo wszystko.Mimo to, że mnie zraniłeś.Mimo, że zostawiłeś, okłamałeś i nie dotrzymałeś obietnicy.Pomimo twojego zmiennego zainteresowania mną, podłego charakteru i traktowania mnie nie tak jak należało.Nie zważając, że masz całkowicie na mnie wyjebane chociaż się tego wypierasz.Ignorując fakt, że złamałeś mi serce nie raz, przytulając ją na moich oczach..i tak Cię uwielbiam..nie wiem czy to szaleństwo kiedyś się skończy..
|
|
 |
Czuję że nadszedł czas by uporządkować swoje życie wyrzucić niepotrzebnych ludzi i iść do przoduu.
|
|
 |
a jeśli nie nauczysz się ogarniać mojej ironii i wrednych żartów - nie mamy o czym rozmawiać
|
|
 |
i napluć wszystkim ' kochanym ' osobom,
uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń.
|
|
 |
i napluć wszystkim ' kochanym ' osobom,
uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń.
|
|
 |
Siedziała na balkonie.W środku mieszkania była impreza.Miała już dość głośnej muzyki i tłumu ludzi.Nagle ktoś otworzył drzwi.Usłyszała kroki.Nie spuszczając wzroku z nocnego nieba powiedziała:Długo mnie szukałeś?Po chwili zastanowienia usłyszała:Całe życie..Uśmiech z jej twarzy znikł i gwałtownie spojrzała z dezorientacją na jej rozmówcę.Stał tam i uśmiechał się do niej.-Trochę zimno się zrobiło, wejdziemy do środka?-spytał i zabłysnął zabójczym uśmiechem.Wstała i miała iść jednak zawahała się.Podszedł do niej, złapał za biodra i zaczął całować.Po chwili odepchnęła go i zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, wykrzyczała: Kocham Cię draniu rozumiesz?!A nie powinnam bo tylko zabawiasz się takimi jak ja!A te swoje kity zostaw dla tych plastikowych laleczek, które w nie uwierzą!A mnie zostaw w spokoju, rozumiesz?! Wyszła zapłakana ale dumna z siebie.
|
|
|
|