 |
Jestem tylko człowiekiem, nie szukam u Ciebie miłości, wystarczy, że wytrzymasz ze mną do końca i dłużej, albo chociaż jak długo się da, bez myśli żeby rzucić mną o ścianę, bez chęci podniesienia na mnie ręki, bo jestem tylko człowiekiem i wiesz niesamowicie błądzę i niesamowicie wkurwiam.
|
|
 |
Kiedy włączam play, przyjacielu, wszystko gaśnie.
Włączam emocje, wyłączam światło.
Wszystko inaczej pachnie.
Czuję przypływ szczęścia, niepohamowaną radość.
Uderza adrenalina i zaciska gardło.
Ciśnienie coraz wyższe,
tętno coraz szybsze.
Tylko perkusja uderza równo jak wskazówka na cyfrę.
Bracie słuchaj, bracie jestem teraz gdzie indziej.
Kocham jej słuchać, choć to takie infantylne.
Ale czuję się jak dzieciak w sklepie ze słodyczami.
Mam tyle cukru we krwi, że mogę napędzać fabrykę czekolady.
Mózg jest omamiony,
tworzy różne obrazy.
A emocje są silniejsze, niż zapach parzonej kawy.
Wczoraj myli mi się z dzisiaj,
dzisiaj z jutrem.
|
|
 |
Boże, przecież podczas ostatnich świąt bez Ciebie, próbowałam zapić się na śmierć.
|
|
 |
jak co wieczór siadam na łóżku, odpalam fajka, włączam najlepszy rap i rozmyślam, wspominam, żałuję, kocham... /mzcs
|
|
 |
-mamooo wywiadówka! - kiedy? o której? - dziś, już z jakąś godzinę trwa :-) .
|
|
 |
Bezsensu. Teraz kiedy znalałam chłopaka moich marzeń, nagle wszystko z dnia na dzień zaczeło sie pieprzyć, nie potrafiłam znieść tej świadomości, iz jestem ' jedną z wielu ' tak się kurwa czułam. Jak nie było mnie obok, zaś były inne. zabolało mnie to niesamowicie, aczkowiek zdaje sobie z tego sprawę, ze jestem totalnym zerem, dnem bez jakichkolwiek perspektyw na przyszłość. Pomimo tego, że go kocham.. że jest moim tlenem, bez którego nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, nie wiem czy jestem w stanie trwać przy nim. kurewsko skomplikowana sprawa. [bez_schizy]
|
|
 |
z Tobą nawet kłótnie były jakieś lepsze.
|
|
 |
nie jest źle, czasem tylko przypomina mi się Jego uśmiech i mam ochotę z Nim pogadać, ale oj tam...
|
|
 |
czasami wieczorami siadam i piszę do Ciebie sms-y. I marzę żeby je kiedyś wysłać...
|
|
 |
on uczył mnie zasad nie przestrzegając ich wcale..
|
|
 |
doświadczona suka i dzieciak w bałaganie potrzeb, brakuje mi jej? skądze, dziś mam czyste dłonie ona wciąż kusi dzieci wychowane na rejonie i choć widujemy się, wciąż codziennie to co było między nami, poszło w zapomnienie...
|
|
 |
-Can I tell you something ?
-I guess
-Fuck you and I hope you die !
|
|
|
|