|
Kocham jego spojrzenie, sposób w jaki na mnie patrzy jest najlepszym dopalaczem.
|
|
|
Najbardziej boli mnie to, że jeszcze niedawno byliśmy naprawdę blisko, teraz ciężko nam na siebie spojrzeć, żeby rzucić oschłe "cześć" i iść dalej, jakby nigdy nic. Wciąż pamiętam Twoje zimne wargi, delikatnie muskające moje. Pewnie myślisz, że dla mnie to nic nie znaczyło, wręcz odwrotnie. Szkoda, że nam nie wyszło, przecież wszyscy mi kibicowali, Tobie zapewne również. Nawet nie potrafię podziękować Ci za te wszystkie chwile, choć podobno byliśmy tylko przyjaciółmi.. Dla mnie to było zdecydowanie za mało. Z każdym dniem coraz bardziej pragnęłam Twojej obecności, czułam niedosyt, wręcz odczuwałam głód narkotykowy. TY zawładnąłeś mną jak narkotyk. Mimo wszystko cieszę się, że mogłam to przeżyć, że mogłam odczuć jak to jest być szczęśliwym, przy osobie, którą kochasz. Momentami miałam nadzieję, że to odwzajemniasz, tak bardzo się myliłam. Dawałeś mi złudną nadzieję, przez wyjątkowy sposób traktowania mnie. Każdy zauważył, że mnie wyróżniasz. Nie zapomnę o Tobie, choćby nie wiem co.
|
|
|
Powiedz, gdzie ta ekipa gdzie Ci ludzie z przed lat, gdzie Ci wszyscy, z którymi miałam zmieniać ten świat.
|
|
|
Kiedy kogoś kochasz, myślenie o nim jest jak oddychanie - robisz to bez kontroli i robisz to cały czas.
|
|
|
Twierdził, że może mieć każdą, udowodniłam mu, że nie.
|
|
|
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
|
Zmusił ja, by zaakceptowała mnóstwo rzeczy-nie wszystkie, ale i tak było tego więcej niż mogła to znieść.
|
|
|
czas przeszły - byłeś ważny. czas teraźniejszy - jesteś ważny. czas przyszły - poradzę sobie bez Ciebie.
|
|
|
dziś już Ci nie zaufam. podam Ci rękę, ale z bezpiecznej odległości. nie dam się już wciągnąć w to bagno. gdy trzeba będzie, wyrwę swoją dłoń z Twojej - pomimo tak mocnego uścisku.
|
|
|
'on jest inny' te słowa to pierwsza oznaka zakochania, jednak po jakimś czasie okazuje się że jest jak każdy zwykłym pierdolonym sukinsynem.
|
|
|
Obiecuję , że za kilkanaście lat będziesz żałował co zrobiłeś kilka dni temu, za to że wybrałeś drogę beze mnie, że odszedłeś, tak po prostu. Obiecuję.
|
|
|
Kiedyś wreszcie nadchodzi ten dzień, w którym czujesz, że już zapomniałaś. Zamknęłaś za sobą pewien rozdział życia i brniesz do przodu. Budujesz wszystko na nowo. Starasz się. Uśmiechasz. Zaczynasz wierzyć, że rzeczywiście jest już coraz lepiej. Ale wystarczy tylko ułamek sekundy, słowo, spojrzenie, byś zrozumiała, że przez ten cały czas tylko oszukiwałaś siebie
|
|
|
|